Rozmowy w Londynie w sprawie Ukrainy odwołane. Jest reakcja Kremla

wiadomosci.gazeta.pl 5 godzin temu
Kreml odniósł się do środowej decyzji o odwołaniu spotkania ministrów spraw zagranicznych w Londynie. Liderzy mieli rozmawiać o sytuacji w Ukrainie.
Reakcja Kremla: Dmitrij Pieskow stwierdził, iż środowe spotkanie "nie doszło do skutku z powodu rozbieżności stanowisk". - Urzędnicy z USA, Europy i Ukrainy nie byli w stanie odbyć spotkania w Londynie, ponieważ nie udało im się zbliżyć swoich stanowisk - powiedział na briefingu prasowym rzecznik Kremla. Zaznaczył też, iż spotkanie miało dać Stanom Zjednoczonym "możliwość kontynuowania wysiłków mediacyjnych". Urzędnik dodał, iż Rosja utrzymuje kontakty z Amerykanami. - Nie mamy żadnych kontaktów z Europejczykami ani z Ukraińcami. Prezydent Putin pozostaje jednak otwarty na takie kontakty w interesie ugody - stwierdził Pieskow. Powiedział również, iż "wokół ugody jest wiele niuansów, które należy wypracować, żeby zbliżyć swoje stanowiska". Pieskow stwierdził również, iż w tej kwestii "trwają prace".


REKLAMA


Odłożono rozmowy na wysokim szczeblu: W środę poinformowano, iż nie odbędą się zaplanowane na ten sam dzień rozmowy w Londynie na wysokim szczeblu o pokoju w Ukrainie. Ranga spotkania została obniżona. Według wcześniejszych zapowiedzi do Londynu mieli przyjechać ministrowie spraw zagranicznych USA, Francji, Niemiec i Ukrainy. Nieobecność amerykańskiego sekretarza stanu Marco Rubio na rozmowach w Londynie wcześniej potwierdził Biały Dom. Nieoficjalnie mówi się, iż jest to reakcja na stanowczą odmowę Kijowa uznania rosyjskiej okupacji Krymu. Wołodymyr Zełenski oświadczył, iż Ukraina nie uzna okupacji Krymu, bo jest to sprzeczne z ukraińską konstytucją. Zgoda na rosyjski Krym miała być częścią amerykańskiego planu pokojowego. W ślad za decyzją USA z obecności w Londynie zrezygnować mieli również szefowie dyplomacji Francji i Niemiec. Brytyjskie władze przekazały, iż rozmowy odbędą się na niższym, urzędniczym szczeblu. Do Londynu udała się ukraińska delegacja z ministrem spraw zagranicznych Andriem Sybihą.


Zobacz wideo Putin chciałby z Trumpem podzielić świat jak gangster


Nieoficjalne doniesienia: "The Washington Post" przekazał tego samego dnia, iż według jego ustaleń szczyt w Londynie został odwołany, bo Amerykanie "wściekli się" na stanowisko Ukraińców w związku z warunkami zakończenia wojny. Według doniesień Kijów nie chciał zaakceptować amerykańskiej propozycji, która zakładała między innymi uznanie rosyjskiej aneksji Krymu. Źródło gazety przekazało, iż Ukraina zamierzała najpierw omówić całkowite zawieszenie broni, a później negocjować inne elementy porozumienia. To także miało spotkać się z niezadowoleniem amerykańskich urzędników.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz w artykule: "Nagły zwrot ws. Ukrainy. Szczyt ministrów w Londynie odwołany".Źródła: TASS, Reuters, Espreso TV, IAR
Idź do oryginalnego materiału