Przez bez mała pół wieku mieszkałem w tej części kraju, która niby miała być trofeum wojennym, albo jak niektórzy uważają – rekompensatą, za zabraną przez Stalina Polsce - połowę jej przedwojennych terytoriów. Nie będę się rozpisywał nad uczuciami, którymi darzyłem tę okolicę, ale chciałbym opowiedzieć o moim znajomym, ba nawet, jakby go bardziej obrazowo określić [...]