Los lotniska w Rudnikach koło Częstochowy wciąż nie jest przesądzony. To miejsce, wyposażone w bogatą infrastrukturę, ma zostać ponownie wystawione na licytację. W gronie zainteresowanych nabyciem wymienia się Ministerstwo Obrony Narodowej, które widzi w tym terenie potencjalne wsparcie dla systemu obronnego kraju. Jednak decyzja o przyszłości lotniska wiąże się z wieloma wyzwaniami i szansami dla lokalnej społeczności.
Potencjał strategiczny lotniska
Lotnisko w Rudnikach, położone w gminie Rędziny, posiada infrastrukturę o wyjątkowym znaczeniu w regionie. Wyposażone jest w betonowy pas startowy o długości 2000 metrów, drogi kołowania, hangary, bazę paliwową oraz wieżę kontroli lotów, a całość rozciąga się na 240 hektarach. Te zasoby mogą służyć zarówno celom cywilnym, jak i wojskowym.
Bliskość tej infrastruktury do Piotrkowa Trybunalskiego stwarza lokalnym firmom, ośrodkom szkoleniowym i służbom ratowniczym możliwość skorzystania z niej. Z kolei MON rozważa wykorzystanie terenu jako zapasowej bazy logistycznej, centrum szkoleń dla operatorów dronów czy miejsca integracji lotnictwa załogowego z bezzałogowym.
Przeszkody prawne i finansowe
Lotnisko boryka się z problemami własnościowymi i podatkowymi, które komplikują jego przyszłość. Jest obciążone hipotekami o wartości kilku milionów złotych. Dotychczasowe próby sprzedaży w drodze licytacji w latach 2020 i 2022 nie przyniosły rezultatów, mimo iż cena wywoławcza spadła do 20 milionów złotych. Kolejna licytacja planowana jest na ten rok.
Warto zaznaczyć, iż sprzedaż nie obejmie całej infrastruktury – podobnie jak wcześniej, poza transakcją pozostaną m.in. hangary, wieża i baza paliwowa.
Wpływ na region: szansa czy zagrożenie?
Wojna na Ukrainie pokazała, jak istotne są rozproszone bazy wojskowe dla bezpieczeństwa państwa. Andrzej Szewiński, poseł Platformy Obywatelskiej, zasugerował w interpelacji do rządu, iż lotnisko mogłoby funkcjonować pod egidą MON w formacie „dual use”, czyli współużytkowania przez wojsko i cywilów. Dzięki temu Aeroklub Częstochowski mógłby kontynuować swoją działalność, a obiekt zyskałby na znaczeniu z punktu widzenia bezpieczeństwa kraju.
Dla Piotrkowa Trybunalskiego taki rozwój sytuacji oznaczałby poprawę bezpieczeństwa regionu i rozwój specjalistycznych usług, ale także potencjalne ograniczenia wynikające z działalności wojskowej, takie jak zmiany w przestrzeni powietrznej czy wzmożony ruch wojskowy.
Analizy Ministerstwa Obrony Narodowej
Ministerstwo Aktywów Państwowych ujawniło, iż Polska Grupa Zbrojeniowa przeprowadziła analizę potencjalnego wykorzystania lotniska. Analiza wskazuje na możliwość organizacji szkoleń operatorów dronów, testów systemów bezzałogowych oraz ćwiczeń wojskowych. Jednak to dopiero początkowe ustalenia – MON nie podjęło jeszcze ostatecznej decyzji.
Przyszłość lotniska w Rudnikach oraz jego wpływ na region pozostają otwarte do czasu nadchodzącej licytacji. W międzyczasie mieszkańcy i lokalne władze muszą cierpliwie czekać na rozwój sytuacji.