Rumunia: Ewakuacja wsi przy granicy z Ukrainą po ataku drona

euractiv.pl 4 godzin temu
Zdjęcie: https://euractiv.pl/section/bezpieczenstwo-i-obrona/news/rumunia-ewakuacja-wsi-przy-granicy-z-ukraina-po-ataku-drona/


Rumuńskie władze poinformowały wczoraj, iż ewakuują wieś w pobliżu granicy z Ukrainą. Rosyjski atak dronem w południowej części tego kraju spowodował pożar statku przewożącego skroplony gaz ropopochodny (LPG).

Od czasu inwazji na Ukrainę w 2022 roku Moskwa wielokrotnie atakowała ukraińskie porty w regionie Dunaju, wywołując alarmy w sąsiedniej Rumunii. Po nocnym ataku dronem na port rzeczny nad Dunajem w południowej Ukrainie statek przewożący LPG zapalił się, poinformowały wczoraj rumuńskie władze.

Ze względu na „bliskość statku do terytorium Rumunii oraz charakter jego ładunku” władze nakazały ewakuację wsi Plauru, położonej naprzeciwko ukraińskiego portu w mieście Izmail. Ewakuacja była „środkiem ostrożności” — poinformowały służby ratunkowe w komunikacie prasowym.

Przed ewakuacją mieszkańcy otrzymali alerty telefoniczne, ostrzegające o możliwym spadaniu obiektów na ziemię po ataku.

„Dla obszaru Plauru wydano dzisiaj komunikat RO-ALERT z powodu bezpośredniego zagrożenia wybuchem” — podano w oświadczeniu. Dodano, iż wstrzymano ruch drogowy i wodny w tym rejonie.

Według rumuńskiego ministerstwa obrony „nie wykryto żadnych nieautoryzowanych naruszeń przestrzeni powietrznej” po tym, jak „siły Federacji Rosyjskiej zaatakowały w nocy obszary Ukrainy w pobliżu granicy rzecznej z Rumunią”.

Oficjalnie w 2021 roku Plauru miało 32 mieszkańców. Władze poinformowały, iż do tej pory ewakuowano 15 osób.

Rumuńskie MSZ wezwało w piątek rosyjskiego ambasadora w związku z kolejnym incydentem dronowym. W nocy z 10 na 11 listopada na terytorium Rumunii spadły fragmenty drona.

„Przedstawiono mu namacalne, obszerne i solidne dowody naruszenia przestrzeni powietrznej Rumunii przez bezzałogowy statek powietrzny należący do sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej” — przekazano w komunikacie prasowym.

Ambasada Rosji w Bukareszcie w oświadczeniu opublikowanym na Telegramie nazwała wezwanie ministra „teatrzykiem”, odrzucając „wszelkie spekulacje dotyczące rzekomego celowego naruszenia integralności terytorialnej Rumunii oraz jakichkolwiek zagrożeń dla jej bezpieczeństwa ze strony Rosji”.

Idź do oryginalnego materiału