W komunikacie rumuńskiego ministerstwa obrony czytamy, iż wkroczenie rosyjskich dronów nastąpiło w nocy z 24 na 25 lipca podczas serii ataków na ukraińskie cele cywilne w pobliżu granicy z Rumunią. Z 57. Bazy Lotniczej Mihail Kogălniceanu w celu obserwacji przestrzeni powietrznej poderwane zostały dwa fińskie myśliwce F-18 stacjonujące w Rumunii od wielu miesięcy. Według pojawiających się w tej sprawie informacji część rosyjskich Gerani miała przedostać się na stronę rumuńską na 11 km w głąb kraju i została zestrzelona przy użyciu artyleryjskich zestawów przeciwlotniczych Gepard, co widać częściowo na poniższym filmie. W przypadku braku ich strącenia występowało znaczące ryzyko uderzenia ich w rumuńskie miasta. w tej chwili trwa poszukiwanie ich szczątków, z czego jedno z trzech miejsc, gdzie mogły one spać, udało się odnaleźć. Rumunia w tej chwili posiada 36 zestawów Gepard w wersji 1A2.