Serbia: Policja zatrzymała 80 demonstrantów w protestach

upday.com 7 godzin temu

Aktywiści rządzącej Serbskiej Partii Postępowej (SNS) zostali oskarżeni o atak na studentów kijami baseballowymi w nocy z 27 na 28 stycznia w Nowym Sadzie. W trakcie ataku studenci rozklejali materiały wzywające do antyrządowych protestów.

Proces czterech mężczyzn rozpoczął się pod koniec kwietnia. Prokuratura zażądała trzech lat więzienia dla dwóch oskarżonych oraz dwóch i pół roku dla pozostałych oskarżonych.

Rezygnacje po ataku na studentów

Atak był bezpośrednim powodem rezygnacji z zajmowanych stanowisk ówczesnego premiera Serbii Milosza Vuczevicia oraz burmistrza Nowego Sadu Milana Djuricia. W maju Vuczevic ogłosił z pozycji przewodniczącego SNS, iż członkowie jego partii będą blokować budynek sądu do czasu zwolnienia oskarżonych aktywistów z aresztu.

Pomysł poparł prezydent Vuczić, który opublikował na swoim koncie na Instagramie wiadomość «Wolność bohaterom» z nazwiskami zatrzymanych. Władze zrezygnowały następnie z planu, tłumacząc, iż nie chcą «jeszcze bardziej utrudniać pracy sądu».

Policja zatrzymała 80 demonstrantów

Czwartek był kolejnym dniem ogólnokrajowych protestów i blokad ruchu drogowego. Wcześniej w nocy policja zatrzymała około 80 demonstrantów.

W odpowiedzi na akcje służb na ulice swoich miast wyszli mieszkańcy Belgradu, Nowego Sadu, Valjeva, Użic, Suboticy, Kragujevca, Czaczka, Nowego Pazaru czy Szapca. W Belgradzie demonstranci zablokowali jeden z głównych węzłów komunikacyjnych, a w Nowym Sadzie - dwa mosty.

Studenci wzywają do blokady miasta

W czwartek wieczorem kilka tysięcy osób zgromadziło się przed Wydziałem Prawa Uniwersytetu w Belgradzie, gdzie poprzedniej nocy policja uzbrojona w sprzęt do rozbijania demonstracji dokonała zatrzymań protestujących i «niemal weszła do okupowanego przez studentów wydziału». Studenci wezwali w czwartek na platformie X mieszkańców Belgradu do «blokady całego miasta».

«Wszyscy na ulice. Jutro Belgrad stanie. Z powodu brutalności policji wzywany do totalnej blokady miasta od 7 rano. Apelujemy do mieszkańców, motocyklistów, weteranów, taksówkarzy, rolników» - napisali studenci, wymieniając kilka grup zawodowych i społecznych, które w trakcie kilkumiesięcznych protestów szczególnie angażowały się w ich przebieg.

Kryzys trwa od katastrofy kolejowej

Studenci, blokujący od grudnia ubiegłego roku ponad 60 akademickich wydziałów w kraju i organizujący większość antyrządowych akcji, wezwali 28 czerwca do «obywatelskiego nieposłuszeństwa». W trakcie organizowanego tego dnia protestu upłynął termin ultimatum, w którym manifestanci zażądali od władz przeprowadzenia przedterminowych wyborów.

Miałyby one rozwiązać kryzys, trwający w Serbii od katastrofy budowlanej na dworcu kolejowym w Nowym Sadzie w listopadzie 2024 roku, w której zginęło 16 osób. Masowo protestujący od tego czasu obywatele oskarżają władze o korupcję i zaniedbania, które - ich zdaniem - doprowadziły do tragedii. Demonstranci domagają się demokratyzacji systemu politycznego oraz wzmocnienia instytucji państwa.

Jakub Bawołek (PAP) Uwaga: Ten artykuł został zredagowany przy pomocy Sztucznej Inteligencji.

Idź do oryginalnego materiału