Sikorski: UE cierpi na bezwolność w podejmowaniu decyzji

upday.com 5 godzin temu
Wicepremier, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski podkreślił podczas debaty zorganizowanej w czasie łódzkich Igrzysk Wolności, iż zasada jednomyślności obowiązująca w UE blokuje m.in. możliwość nałożenia skutecznych sankcji na Putina. Dodał, iż problemem Unii jest bezwolność. PAP

Wicepremier i minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski (KO) podczas sobotniej debaty na TVN24 ostro skrytykował polskich polityków za brak działania w szerszym interesie Unii Europejskiej. Polityk bezpośrednio zaatakował postawę "polskich nacjonalistów" podczas rozmowy prowadzonej przez Piotra Kraśkę.

"Gdyby członkowie-założyciele Unii Europejskiej mieli taki stosunek do tego projektu jak nasi nacjonaliści, to Unia Europejska nigdy by nie powstała. jeżeli deklarujemy, iż tylko mój interes jest istotny i nic innego mnie nie obchodzi, to jak stworzyć konfederację? Gdyby wszyscy się zachowywali tak jak polscy nacjonaliści, to Unia musiałaby się rozpaść" - mówił Sikorski.

Krytyka ewolucji stanowiska PiS

Szef polskiej dyplomacji przypomniał historyczne zaangażowanie PiS w projekt europejski. "Unia jest rządzona traktatem Lizbońskim wynegocjowanym przez premiera Jarosława Kaczyńskiego i ratyfikowanym przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego" - podkreślił minister.

Sikorski wyraził zdziwienie zmianą postawy głównej partii opozycyjnej wobec integracji europejskiej. Według niego PiS był kiedyś "partią eurosceptyczną, a dziś jest eurofobiczną i ściga się z Konfederacją".

Diagnoza problemów Wspólnoty

Minister ocenił, iż największym wyzwaniem Unii Europejskiej nie jest nadmierna centralizacja, ale trudności w podejmowaniu skutecznych decyzji. "Problemem Unii nie jest nadmierna centralizacja, problemem Unii jest bezwolność" - stwierdził wicepremier.

Sikorski zaproponował konkretne rozwiązanie dla poprawy sprawności działania UE. "Ja osobiście uważam, iż w sprawach sankcji większość kwalifikowana byłaby lepsza, bo moglibyśmy na Putina nałożyć skuteczniejsze sankcje, ale to by wymagało zmiany traktatów. A traktat wymaga nie tylko jednomyślności państw, ale też ratyfikacji" - wyjaśnił minister.

Blokada negocjacji z Ukrainą

Szef MSZ wskazał na konkretne konsekwencje obecnego systemu decyzyjnego dla polskich interesów. "Zasada jednomyślności oznacza, iż np. podczas polskiej prezydencji nie mogliśmy rozpocząć negocjacji rozszerzeniowych z Ukrainą" - przypomniał polityk.

Minister bezpośrednio wskazał winnych tej sytuacji i zadał pytania politykom PiS. "I kto to zablokował? Ideowi przyjaciele PiS-u - Węgrzy. Czy naprawdę w interesie Polski jest to, iż Węgry rozwadniają czy wetują kolejne sankcje na Rosję?" - pytał Sikorski.

Wypowiedzi padły podczas 12. Igrzysk Wolności odbywających się w Łodzi pod hasłem "Czas niepewności". Wydarzenie gromadzi ekspertów z całego świata do debat na temat funkcjonowania w warunkach konfliktów, zagrożenia populizmem i polityki międzynarodowej.

Źródła wykorzystane: "PAP" Uwaga: Ten artykuł został stworzony przy użyciu Sztucznej Inteligencji (SI).

Idź do oryginalnego materiału