W Nowym Jorku odbyło się nadzwyczajne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ zwołane po incydencie, w którym trzy rosyjskie myśliwce naruszyły przestrzeń powietrzną Estonii – członka NATO. Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski w ostrych słowach ostrzegł Moskwę, iż podobne prowokacje mogą skończyć się katastrofą. – „Jeśli kolejny pocisk czy samolot wtargnie w naszą przestrzeń powietrzną i zostanie zestrzelony, nie przychodźcie się skarżyć. Zostaliście ostrzeżeni” – powiedział szef polskiej dyplomacji, kierując swoje słowa bezpośrednio do rosyjskich przedstawicieli.