"Tego dnia (17 września) w 1939 r. Armia Czerwona rozpoczęła operację wojskową we wschodnich regionach Polski. Zachodnie (pseudo)środowiska akademickie i media promują tendencyjną interpretację tych wydarzeń, aby zrównać III Rzeszę i ZSRR. Podejście to jest sprzeczne z prawdą" – taki wpis pojawił się w środę w mediach społecznościowych rosyjskiego MSZ.
Atak Rosji na Polskę 17 września 1939 roku
Przypomnimy: 17 września 1939 roku, wbrew postanowieniom polsko-sowieckiego paktu o nieagresji, Związek Radziecki dokonał zbrojnej agresji na Polskę. Inwazja była realizacją tajnych ustaleń zawartych w pakcie Ribbentrop-Mołotow, czyli porozumieniu między ZSRR a hitlerowskimi Niemcami dotyczącym podziału wpływów w Europie Środkowo-Wschodniej.
"W rzeczywistości znaczna część Rosjan, w tym osoby o poglądach imperialistycznych, takie jak Paweł Miliukow, utrzymywała, iż ZSRR zaatakował Polskę, naruszając w ten sposób jej suwerenność. Nie była to tak zwana "operacja wojskowa", ale bezprawny akt agresji" – tak skomentował ich post historyk Michał Patryk Sadłowski, dodając zdjęcie gazety z tamtego okresu.
W rocznicę tej napaści głos zabrały również władze Polski. "17 IX 1939 Związek Radziecki napadł na Polskę. Setki tysięcy Polaków deportowano, wielu zostało zamordowanych przez NKWD, a kraj stanął w obliczu dramatycznej walki na dwa fronty. Ich odwaga i cierpienie na zawsze pozostaną świadectwem ceny wolności" – podkreśliło nasze MSZ.
"17 września 1939 r. wojska ZSRS bez wypowiedzenia wojny dokonały agresji na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, naruszając jej suwerenność i łamiąc zasady prawa międzynarodowego" – dodała do tego Kancelaria Prezydenta.
Na stronie Muzeum II Wojny Światowej możemy za to przeczytać, iż "Armia Czerwona uderzyła na Polskę na całej długości wschodniej granicy II RP (ponad 1400 km). Inwazję poprzedziło szczegółowe wywiadowcze rozpoznanie potencjału militarnego polskich sił wojskowych i przygotowanie zakrojonych na szeroką skalę aresztowań polskiej elity państwowej".
"Atak został przeprowadzony z ogromną siłą na dwóch frontach. Polakom zacięcie zmagającym się od 1 września z armią III Rzeszy został wbity nóż w plecy" – wskazano.