Jarosław Kaczyński podkreśla, iż tylko Stany Zjednoczone mają realną siłę, by oddziaływać na Rosję, ale dopomina się empatii wobec Ukrainy. Inaczej niż Karol Nawrocki, który oskarża Wołodymyra Zełenskiego o "brak wdzięczności" dla Donalda Trumpa i ocenia, iż jest on winny wstrzymania pomocy dla Ukrainy przez USA