Słowacka buta może zaboleć Ukrainę. W Brukseli słychać starą śpiewkę kumpla Putina. "Nie poprę żadnego pakietu sankcji, dopóki..."

wiadomosci.onet.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: Władimir Putin, prezydent Rosji, i Robert Fico, premier Słowacji, na Kremlu. Moskwa, 9 maja 2025 r.


Ten pakiet sankcji ma być szczególnie dotkliwy. Aby pozbyć się luk w przepisach, Unia Europejska zamierza wpisać na listę podmioty spoza Rosji, które pomagają Moskwie w obchodzeniu restrykcji. Przełomem jest propozycja usunięcia rosyjskiego LNG z rynku europejskiego. — Czas zakręcić kurek — stwierdziła jednoznacznie Ursula von der Leyen. Jednak powodzenie wszystkich ambitnych i słusznych projektów zależy także od tych europejskich polityków, którzy mają słabość do Władimira Putina. Wśród nich jest Robert Fico, premier Słowacji. Do sankcji nakładanych na Rosję podchodzi niechętnie i dba o to, by Bruksela zapłaciła wysoką cenę za jego ewentualną zgodę.
Idź do oryginalnego materiału