Czyżbyśmy mieli „zapis zbrodni”? Zdjęcie ma przedstawiać niebo nad Przewodowem tuż przed tragedią. Udostępnił mi je mieszkaniec gminy.
Patrzymy w stronę Ukrainy, najgłębszy plan to „jej” niebo.
Co widzimy? Najprawdopodobniej smugi kondensacyjne po dwóch pociskach rakietowych. Wygląda to tak, jakby jeden gonił drugi, w którymś momencie ich ścieżki się rozeszły.
Jeśli nie myli mnie (i kilku osób, z którymi się konsultowałem, a które widzą co nieco o systemach rakietowych) intuicja, szersza smuga należy do rosyjskiego pocisku manewrującego. Skręcił on/”odbił się” od naszej granicy (niewykluczone, iż minimalnie ją przekroczył) – tak prawdopodobnie zaplanowano parametry jego lotu. I wrócił na drogę do celu położonego w Ukrainie.
W tym układzie węższą smugę zostawiła ukraińska antyrakieta. Dlaczego nie kontynuowała pościgu? Tego ze zdjęcia nie wydedukujemy.

Zbieranie informacji i ich opracowywanie to pełnowymiarowa praca. Będę zobowiązany, jeżeli mnie w tym wesprzecie. Osoby, które chciałyby czynić to regularnie, zapraszam na moje konto na Patronite:
Tych, którzy wybierają opcję „sporadycznie/jednorazowo”, zachęcam do wykorzystywania mechanizmu buycoffee.to.






![Rosja chwali Trumpa i odrzuca amerykańskie gwarancje dla Ukrainy [GOWORIT MOSKWA]](https://cdn.oko.press/cdn-cgi/image/trim=357;0;372;0,width=1200,quality=75/https://cdn.oko.press/2025/12/AFP__20251105__834X3KM__v3__HighRes__RussiaPoliticsSecurity.jpg)




