Grupa Śnieżka opublikowała wyniki za I półrocze 2025 roku. Spółka zanotowała spadek przychodów i zysków, choć poprawiła rentowność i zmniejszyła zadłużenie.
Przychody ze sprzedaży wyniosły 380,3 mln zł wobec 402,6 mln zł w analogicznym okresie 2024 roku. Wynik EBITDA ukształtował się na poziomie 66,5 mln zł (rok wcześniej 67,4 mln zł), a zysk netto spadł do 31,3 mln zł wobec 31,7 mln zł przed rokiem.
Jak podkreśla zarząd, na rezultaty wpływ miało trudne otoczenie makroekonomiczne i utrzymująca się słabość rynku farb. – Otoczenie makroekonomiczne, jak również sytuacja w branży farb, nie uległy poprawie w II kwartale 2025 roku, co przełożyło się na spadek sprzedaży w całym I półroczu. W tych warunkach skupiamy się na dyscyplinie kosztowej oraz systematycznym obniżaniu poziomu zadłużenia – komentuje Joanna Wróbel-Lipa, Wiceprezes Zarządu Śnieżka SA.
Na zyskowność negatywnie wpłynął spadek sprzedaży, ale spółce udało się ograniczyć koszty sprzedaży i ogólnego zarządu o blisko 0,5 mln zł. Rentowność EBITDA w I półroczu wzrosła do 17,5% (o 0,8 p.p. więcej niż rok wcześniej), a w samym II kwartale sięgnęła 19,1% (+1,3 p.p. rdr). Marża brutto ze sprzedaży poprawiła się do 49,9% wobec 48,4% rok wcześniej.
Sprzedaż krajowa spadła o 2,3% rdr do 279,2 mln zł i stanowiła 73,4% przychodów grupy. Największe spadki zanotowano na rynkach zagranicznych – na Węgrzech o 10,7% (47,5 mln zł) oraz na Ukrainie o 8,2% (39,4 mln zł). Wyniki dodatkowo obciążyło umocnienie złotego względem forinta i hrywny.
Na koniec czerwca wskaźnik długu netto do EBITDA wyniósł 1,69 wobec 2,08 rok wcześniej, co pokazuje poprawę sytuacji finansowej mimo trudnego otoczenia rynkowego.
Podsumowując – sprzedaż spada, ale Śnieżka próbuje bronić rentowności i ograniczać zadłużenie.
(Smol)