Specjalny wysłannik Trumpa powtarza propagandę Kremla. Na okupowanych terenach „odbyły się referenda”, a Ukraińcy w obwodzie kurskim „są okrążeni”

news.5v.pl 19 godzin temu

W poniedziałek w stolicy Arabii Saudyjskiej, Rijadzie, odbędą się dwa spotkania — delegacji USA i Rosji oraz USA i Ukrainy. Agencja AFP przekazała, iż na czele delegacji ukraińskiej stanie minister obrony Rustem Umierow.

— Chcę, żeby Ukraina z tego wyszła. Chcę, aby Rosja z tego wyszła. Będą różne zgody Senatu (USA), których będziemy potrzebować. (…) Chcemy, aby wszyscy byli w pewnym stopniu zadowoleni… z porozumieniem, z którym wszyscy mogą żyć — powiedział Witkoff w rozmowie z Carlsonem.

Przedstawiciel władz w Waszyngtonie zaznaczył, iż do omówienia pozostało jeszcze kilka szczegółów podczas rozmów na temat rosyjsko-ukraińskiego zawieszenia broni dotyczącego infrastruktury energetycznej. Według niego zgodnie z tym porozumieniem, Rosja nie będzie atakować ukraińskich obiektów energetycznych, a Ukraina — podobnych celów w Rosji.

Wspomniał również o przywróceniu moratorium na działania bojowe na Morzu Czarnym. Zostanie to wdrożone w ciągu najbliższego tygodnia — uważa Witkoff.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Steve Witkoff: w Ukrainie odbędą się wybory

Specjalny wysłannik USA uznał za konieczne przeprowadzenie wyborów prezydenckich w Ukrainie. — W Ukrainie odbędą się wybory. Myślę, iż (prezydent Ukrainy Wołodymyr) Zełenski robi (w związku z tym) wszystko, co w jego mocy — oznajmił Witkoff.

Dotychczas strona ukraińska konsekwentnie stała na stanowisku, iż organizacja wyborów w warunkach stanu wojennego jest niemożliwa zgodnie z obowiązującym na Ukrainie prawem.

Zawieszenie broni w Ukrainie. „Nie jesteśmy daleko”

— Ostatecznym celem jest 30-dniowe zawieszenie broni, podczas którego będziemy rozmawiać o całkowitym rozejmie. Nie jesteśmy daleko od tego (rozwiązania). 30-dniowe zawieszenie broni to moment, w którym musimy dowiedzieć się, jakie wygląda sytuacja na polu walki — przekonywał Witkoff.

Wysłannik Trumpa powtarza rosyjską propagandę

Specjalny wysłannik USA, podobnie jak prezydent Donald Trump, uważa — i powiedział to w rozmowie z Carlsonem — iż część ukraińskich żołnierzy została otoczona w obwodzie kurskim w Rosji. Wcześniej prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, a także ministerstwo obrony i Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy wielokrotnie temu zaprzeczali.

Witkoff dodał, iż oprócz sytuacji w obwodzie kurskim, należy pamiętać również o linii frontu o długości 2000 km, gdzie każdego dnia dochodzi do 70-90 starć wojskowych. Konieczne jest omówienie warunków, jak położyć kres tym walkom — podkreślił.

Gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy. „Kwestia otwarta”

Według Witkoffa Ukraina nie może przystąpić do NATO ze względu na stanowisko Rosji i Stanów Zjednoczonych, ale kwestia ewentualnego udzielenia jej gwarancji na podstawie art. 5 Traktatu Północnoatlantyckiego pozostaje otwarta.

— Myślę, iż Zełenski i jego prawa ręka, (szef kancelarii głowy państwa Andrij) Jermak, w zasadzie przyznali, iż (Ukraina) nie zamierza być członkiem NATO — powiedział Witkoff. Jednocześnie powiadomił, iż prowadzono już różne rozmowy na temat tego, czy Ukraina mogłaby uzyskać ochronę na podstawie art. 5.

— Czy Ukraina mogłaby mieć taką ochronę ze strony Stanów Zjednoczonych lub państw europejskich, nie będąc członkiem NATO? Myślę, iż jest to otwarta (kwestia) do dyskusji — oznajmił specjalny wysłannik Trumpa.

Okupowane tereny Ukrainy. „Odbyły się referenda”

Zdaniem Witkoffa największym problemem, jeżeli chodzi o zakończenie wojny rozpoczętej przez Rosję przeciwko Ukrainie, jest Krym oraz „tak zwane cztery regiony: doniecki, ługański i jeszcze dwa (chersoński i zaporoski, formalnie, niezgodnie z prawem międzynarodowym, anektowane przez Rosję — PAP)” oraz gotowość do uznania ich za terytoria rosyjskie.

— Są (tam) rosyjskojęzyczni (mieszkańcy). Odbyły się (tam) referenda, w których zdecydowana większość ludzi pokazała, iż chce być pod rządami Rosji. Myślę, iż to jest kluczowa kwestia tego konfliktu — oświadczył specjalny wysłannik USA. Witkoff nie odniósł się do faktu, iż referenda w czterech ukraińskich obwodach zorganizowano we wrześniu 2022 r. w sposób niezgodny z prawem — tamtejszych mieszkańców de facto zmuszono do udziału w głosowaniach, a ich wyniki, w powszechnej ocenie niezależnych obserwatorów, zostały sfałszowane.

— Ta (sytuacja) to słoń w pokoju (związek frazeologiczny oznaczający dobrze znany problem, który pozostaje ignorowany — PAP). Słoniem w pokoju są też kwestie konstytucyjne w Ukrainie, dotyczące tego, na co (Kijów) może się zgodzić, jeżeli chodzi o oddanie terytoriów. Rosjanie de facto kontrolują te terytoria (obwód ługański, większość obwodu donieckiego, duże części obwodów zaporoskiego i chersońskiego — PAP). Pytanie brzmi, czy świat uzna, iż są to terytoria rosyjskie? Czy Zełenski może przetrwać politycznie, jeżeli to uzna? To jest główna kwestia w tym konflikcie. Absolutnie — zaakcentował Witkoff.

Idź do oryginalnego materiału