Spotkanie ministrów obrony Polski i Niemiec. Nad krajem pojawią się myśliwce

angora24.pl 8 godzin temu

W czwartek ministrowie obrony Polski i Niemiec spotkali się na lotnisku Jasionka koło Rzeszowa, które pełni rolę hubu logistycznego, przez który przechodzi znaczna część zagranicznego wsparcia dla Ukrainy. Podczas konferencji prasowej po spotkaniu, Pistorius ogłosił rozpoczęcie misji dwóch niemieckich baterii przeciwlotniczych Patriot, które będą chronić przestrzeń powietrzną nad tym regionem. Dotychczas tę rolę pełnili Amerykanie.

Pistorius zaznaczył, iż misja potrwa sześć miesięcy, dodając, iż nie może być ona stała z powodu ograniczeń sprzętowych i kadrowych.

To bardzo ważne, abyśmy w ramach sojuszu wspierali się wzajemnie i przyjmowali sojuszników najlepiej jak potrafimy – napisało MON na platformie X.

Pistorius zaznaczył, iż skuteczne funkcjonowanie hubu logistycznego w Rzeszowie jest najważniejsze w obliczu trudnej sytuacji na Ukrainie i ciągłego zapotrzebowania Ukraińców na wsparcie Zachodu. Podziękował Polsce za udział w koordynacji i dostarczaniu pomocy Ukrainie, podkreślając, iż Polska pełni tę rolę z niewiarygodną brawurą i zaangażowaniem.

Bezpieczeństwo wschodniej flanki

Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował, iż niemieckie myśliwce Eurofighter Typhoon niedługo rozpoczną misję patrolowania przestrzeni powietrznej nad Polską i Rumunią.

Dziękuję za deklarację Eurofighterów na rzecz ochrony polskiego nieba oraz naszych sojuszników w Rumunii. To sprawia, iż wschodnia flanka NATO jest bezpieczniejsza. Pan minister Pistorius przybył prosto z Litwy, gdzie trwa instalowanie brygady wojsk niemieckich mającej na celu ochronę naszego sojusznika. Docelowo ma tam stacjonować pięć tysięcy żołnierzy, co jest wyrazem sojuszniczej obecności – powiedział podczas konferencji Kosiniak-Kamysz.

Polska podejmuje ogromny wysiłek w zakresie modernizacji i rozbudowy armii, przeznaczając w tym roku prawie 5% PKB na te cele. Państwa są bezpieczne, gdy spełnione są trzy zasady: siła społeczeństwa, siła własnej armii i siła sojuszu – dodał szef MON.

Inne inicjatywy

Szef niemieckiego Ministerstwa Obrony zwrócił uwagę na inne inicjatywy, które niemieckie siły zbrojne realizują w celu wspierania bezpieczeństwa wschodniej flanki NATO. Jak stwierdził, od początku roku tankowce powietrzne Airbus A330 MRTT, należące do floty współdzielonej przez kilka europejskich państw NATO, są gotowe do wsparcia misji lotniczych sojuszników na wschodniej flance.

Rosja może zaatakować

Według Borisa Pistoriusa Putin w latach 2029-2030 może zreorganizować swoje siły zbrojne w celu stworzenia odpowiednich warunków do ewentualnego teoretycznego ataku na inne kraje, w tym kraje NATO. Zdaniem ministra kraje sojuszu muszą zapewnić sobie zdolność obronną, która zajmie dużo czasu i pochłonie sporo funduszy.

Tam poważnie rozwija się przemysł zbrojeniowy, produkuje się mnóstwo czołgów i samolotów, a to oznacza, iż ​​rosyjskie siły zbrojne znacznie się rozrastają. Do 2026 r. ich liczba prawdopodobnie wzrośnie do 1,5 mln żołnierzy – zauważył Pistorius.

Idź do oryginalnego materiału