Stalowe rumaki. Pasją do zabytkowych motocykli można się zarazić [ZDJĘCIA]

supernowosci24.pl 1 rok temu
Stare motocykle to pasja, którą łatwo się zarazić i trudno z niej „wyleczyć”, często przekazywana jest także z pokolenia na pokolenie. (Fot. Bogdan Myśliwiec)

Stare motocykle to pasja, którą łatwo się zarazić i trudno z niej wyleczyć. Pod koniec lipca, w Grębowie koło Tarnobrzega odbył się VII Zjazd Starych Motocykli PRL. W jednym miejscu zgromadziło się kilkaset jednośladów, które ułożyły się w piękną historię polskiej i światowej motoryzacji.

W Polsce nie produkuje się w tej chwili żadnego motocykla. Te stare, kultowe, o ile tylko nie trafiły na motoryzacyjne cmentarzyska, są na nowo wydobywane z wiejskich szop, miejskich garaży i odnawiane. Hobbyści, którzy podejmują się tego wyzwania, wiedzą, iż pasja pochłonie im sporo czasu i pieniędzy, ale tylko dzięki nim, modele będące kiedyś dumą każdego posiadacza, znów wyjeżdżają na drogi i ponownie stają się obiektem pożądania.

Ratują stare motocykle od zapomnienia

Organizatorem Zlotu Starych Motocykli w Grębowie jest Stowarzyszenia Miłośników Starych Motocykli „Gazela”, a pomysłodawcą jego prezes Zbigniew Szewc. To dzięki niemu już od kilku lat, do niewielkiej miejscowości na północy Podkarpacia zjeżdżają się w środku lata pasjonaci retro motocykli, znawcy motoryzacji i hobbyści, którzy mają jedyną w swoim rodzaju okazję podpatrzeć odrestaurowane modele sprzed lat i unikatowe zabytki na dwóch kółkach.

  • POLECAMY: Złombol to stan umysłu. Fiatem 125p ruszyli z Tarnobrzega do Portugalii

Jednodniowe święto stalowych retro rumaków to okazja do ich zobaczenia, ale przede wszystkim do wymiany doświadczeń speców, którzy potrafią wydobywać piękno z maszyn, którym kilka brakło, by trafić na złom.

– Staramy się ratować te motocykle, które jeszcze pozostały. Często jak się wyciągnie taką maszynę z szopy to jest ona w stanie agonalnym. I trzeba w niego włożyć naprawdę dużo czasu i dużo pieniędzy, aby ten motocykl powstał na nowo. jeżeli się jednak poświęci tej pasji, to ten motocykl naprawdę cieszy oko, bo często wygląda jak nowy, jak z fabryki i oto w tym chodzi – mówi Zbigniew Szewc.

W VII edycji zlotu w Grębowie wzięło udział kilkaset motocykli, w tym wiele zabytkowych perełek. (Fot. Bogdan Myśliwiec)

Błysk w oku właścicieli zabytkowych pojazdów i publiczności, która przybywa na Zlot obserwujemy już od kilku lat. Impreza zdobyła już zresztą taką sławę, iż przybywają na nią miłośnicy starej motoryzacji z różnych zakątków kraju oraz zza granicy. Jednym z uczestników tegorocznego zlotu był Wolfgang Kutz, który do Grębowa przybył aż z Niemiec. Słyszał o tym zlocie, wypatrzył relacje z niego w Internecie i korciło go, aby przybyć na Podkarpacie osobiście. W tym roku wybrał się na VII edycję wydarzenia i nie pożałował.

– Zawsze marzyłem, aby przyjechać na taki zlot. Jak mieszkałem jeszcze w Polsce to też motorami jeździłem. SHL-ką, MZ-etą, Gazelą, Jawą, Cezetą. Przejechałem około 1200 km, aby tu być i było warto. Czegoś tak pięknego już dawno nie widziałem. Tyle pięknych, odnowionych motocykli w jednym miejscu to jest prawdziwa euforia dla oka. To jest piękne, iż tyle osób dba i kocha te stare motocykle – powiedział Wolfgang Kutz.

Zabytkowy motocykl to skarb

Pasjonaci, którym udało się odnowić jeden motocykl, często zaczynają marzyć o kolejnym. Z tego, co opowiadają wynika, iż kiedy jadą po kolejny nieoszlifowany diament nigdy nie wiedzą, co zostaną. Stare motocykle stoją bowiem często przez kilkanaście, albo i kilkadziesiąt lat, w stodołach zapomniane, trzymane z sentymentu po rodzicach lub dziadkach, pokryte kurzem i rdzą.

  • W MAGAZYNIE: Moda na Beksińskiego! W Sanoku można wejść do mrocznego świata artysty

Gdy okazuje się, iż trafili na kolejny skarb, ich determinacja, pracowitość i wielka wola sprawiają, iż pordzewiały złom zyskuje nowe życie. Staje się dziełem godnym podziwu. Budzi zazdrość i zachwyt. Odnawianie motocykli to przyjemny nałóg, który daje satysfakcję i motywację do dalszego działania

Grębowski zlot starych motocykli słynie z tego, iż przyjeżdżają na niego naprawdę wyjątkowe motocykle. Podczas ostatniej niedzielnej imprezy zaprezentowano zabytkowe maszyny, zarówno polskie, jak i zagraniczne. Niektóre z nich miały choćby 100 lat. Przez plac targowy w Grębowie przewinęło się także kilka tysięcy osób.

Impreza jest także gratką dla miłośników militariów. Obok motocykli „cywilnych”, można było zobaczyć także rosyjskie, niemieckie i amerykańskie maszyny z okresu II wojny światowej. Ich właściciele z zegarmistrzowską precyzją odtworzyli ich wygląd i wyposażenie.

Na tegorocznym zlocie nie zabrakło także nowoczesnych motocykli. Te jednak, mi tego iż nieraz o większej wartości, mocy i osiągach musiały tego dnia ustąpić miejsca starszym modelom. Można je było podziwiać i fotografować, ale zostały ustawione w innej części płyty grębowskiego targowiska.

Wójt gminy Grębów, Kazimierz Skóra, cieszy się, iż impreza z roku na rok przyciąga coraz więcej fanów starej motoryzacji oraz, iż społecznicy, którzy działają na terenie gminy mają w sobie energię i zapał: – Dzięki takim pasjonatom, jak ci, którzy działają w Stowarzyszeniu Miłośników Starych Motocykli „Gazela”, święto zabytkowych jednośladów w Grębowie stało się rozpoznawalną marką gminy i stałą wakacyjną atrakcją.

Zlot Starych Motocykli PRL w Grębowie. Galeria zdjęć z imprezy

Zlot Starych Motocykli PRL w Grębowie na dobre zagościł w kalendarzu letnich imprez motocyklowych w Polsce i cieszy się wielkim uznaniem znawców tematu. (Fot. Bogdan Myśliwiec)
Zlot Starych Motocykli PRL w Grębowie. Zdjęcia z imprezy. (Fot. Bogdan Myśliwiec)
Zlot Starych Motocykli PRL w Grębowie. Zdjęcia z imprezy. (Fot. Bogdan Myśliwiec)
Zlot Starych Motocykli PRL w Grębowie na dobre zagościł w kalendarzu letnich imprez motocyklowych. (Fot. Bogdan Myśliwiec)
Zlot Starych Motocykli PRL w Grębowie. Zdjęcia z imprezy. (Fot. Bogdan Myśliwiec)
Zlot Starych Motocykli PRL w Grębowie. Zdjęcia z imprezy. (Fot. Bogdan Myśliwiec)
Zlot Starych Motocykli PRL w Grębowie koło Tarnobrzega. Zdjęcia z imprezy. (Fot. Bogdan Myśliwiec)
Policyjny motocykl i szczęśliwi policjanci, którzy zajrzeli na imprezę w Grębowie. (Fot. Bogdan Myśliwiec)
Zlot Starych Motocykli PRL w Grębowie na dobre zagościł w kalendarzu letnich imprez motocyklowych w Polsce i cieszy się wielkim uznaniem znawców tematu. (Fot. Bogdan Myśliwiec)
Galeria zdjęć ze zlotu zabytkowych motocykli w Grębowie. (Fot. Bogdan Mysliwiec)
Idź do oryginalnego materiału