Według danych z 2023 roku 78% Polaków uważa się za patriotów. 11 listopada 2024 roku obchodzimy narodowe Święto Niepodległości. Jak zatem świętują Polacy?
Część Polaków święta narodowe traktuje po prostu jak dzień wolny. Majówka to dla niektórych święto grilla, bo przecież Świeto Pracy kojarzy się z komunistycznymi pochodami pierwszomajowymi, o Święcie Flagi nikt nie pamięta, a 3 maja to święto roztrząsania tego, kto był winny zaborom. 1 sierpnia Warszawa staje na baczność o 17:00, a przez pozostałe godziny kłóci się o to, czy powstanie miało sens. 15 sierpnia wypada w wakacje, więc ludzie bardziej zajmują się urlopem niż świętem narodowym.
11 listopada ulicami Warszawy przejdzie patriotyczna manifestacja, organizowana przez Stowarzyszenie Marsz Niepodległości, które zarejestrowano w 2011 roku. Stowarzyszenie na swojej stronie internetowej informuje, iż „Maszerujemy od 2010 roku”, ale pierwszy marsz ulicami Warszawy przeszedł w 2009 roku. w tej chwili współorganizatorami są: Ruch Narodowy, Związek Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych i Młodzież Wszechpolska. Inicjatorami powstania pierwszych marszy byli Obóz Narodowo-Radykalny oraz Młodzież Wszechpolska. Trudno sobie wyobrazić, żeby na zgromadzeniu organizowanym przez grupy o tak jasno i sztywno ustalonych poglądach, było miejsce dla wszystkich Polaka.
Co o patriotyzmie i świętach narodowych myślą Polacy?
Z ogólnopolskich badań statystycznych z 2023 roku wynika, iż większość z nas, bo aż 78% czuję się patriotami. Respondenci przez patriotyzm rozumieją znajomość historii swojego kraju (83% wskazań), dbanie o interesy kraju (81% wskazań), kultywowanie polskich tradycji i zwyczajów oraz obchodzenie świąt narodowych (80% wskazań).
W czasie badania zadano pytanie o Marsz Niepodległości. Połowa respondentów uważa, iż udział w marszu to przejaw patriotyzmu, 22% twierdzi, iż jest to impreza nacjonalistów i faszystów, a 73% chciałoby, żeby w marszu uczestniczyli ludzie niezależnie od poglądów politycznych. Ipsos w 2022 roku przeprowadziło badanie, w którym pytano respondentów „Czy Marsz Niepodległości organizowany przez środowiska narodowe Roberta Bąkiewicza to dobra czy zła forma obchodzenia święta 11 listopada?” 38% badanych uważała, iż „zdecydowanie zła”, a jedynie 15%, „że zdecydowanie dobra”. Natomiast jeden z wniosków badania przeprowadzonego przez Laboratorium Badań Medioznawczych UW w 2019 roku brzmi: „Analizując wyniki badania, można zauważyć pewien paradoks: większość respondentów zgadza się ze stwierdzeniem, iż Święto Niepodległości łączy wszystkich Polaków (59,3 proc.), a jednocześnie 75 proc. badanych uważa, iż tego dnia szczególnie widać podziały polityczne”.
Odwracanie wzroku
Problemem marszu niepodległości jest to, iż co roku próbuje się nam wmówić, iż to zwykłe legalne zgromadzenie, mające na celu świętowanie wywalczenia sobie niepodległości przez Polaków w 1918 roku.
Organizatorem marszu jest Stowarzyszenie Marsz Niepodległości, na którego czele w latach 2017-2023 stał Robert Bąkiewicz. Założył on również Straż Narodową, która była odpowiedzią na protesty kobiet w 2020 roku. Straż miała chronić polskie kościoły przed strajkującymi. w tej chwili funkcję prezesa Marszu Niepodległości sprawuje Bartosz Malewski. Jest on prawnikiem i aktywistą społecznym związanym z Ordo Iuris i Młodzieżą Wszechpolską. Robert Bąkiewicz we wrześniu w 2023 roku po wstąpieniu do Suwerennej Polski został kandydatem PiS do Sejmu, a Bartosz Malewski w ostatnich wyborach parlamentarnych kandydował na senatora z ramienia Konfederacji.
Inicjatorami idei marszu niepodległości w Warszawie są Młodzież Wszechpolska (MW) oraz Obóz Narodowo Radykalny. Z deklaracji ideowej MW dowiadujemy się, iż „Młodzież Wszechpolska zamierza dokonać odnowy moralnej i narodowej młodego pokolenia, wypowiadając wojnę doktrynom głoszącym samowolę, liberalizm, tolerancjonizm i relatywizm”. Ruch wywodzi się ze Związku Akademickiego – Młodzież Wszechpolska. „Jak wspominał Włodzimierz Zychowicz, działacz Młodzieży Wszechpolskiej na Uniwersytecie Jagiellońskim w latach trzydziestych: Młodzieżą Wszechpolską tworzyli kombatanci walk o polski Lwów z Ukraińcami oraz z bolszewizmem w 1920 roku. Stąd ich ciąga gotowość do twardej i niekiedy bezpośredniej walki na terenach krajowych uczelni o wpływy w młodym pokoleniu” (cytat ze strony https://mw.org.pl/historia/).
Stowarzyszenie za najważniejszą wartość doczesną uznaje naród. Efektem pracy Młodzieży Wszechpolskiej ma być zbudowanie katolickiego państwa narodu polskiego. Natomiast „Obóz Narodowo-Radykalny jest ruchem społecznym skupiającym młodych Polaków, którym bliskie są takie wartości jak Bóg, Honor, Ojczyzna, Rodzina, Tradycja i Przyjaźń” (cytat: https://www.onr.com.pl/czym-jest-onr/). Ruch postuluje homogeniczność etniczną Polski oraz „wizję Wielkiej Polski jako państwa przenikniętego duchem katolickim”.
Moim zamiarem nie jest ocena czy podważanie wartości, które przyświecają tym grupom. Chciałabym zwrócić uwagę na to, iż idee organizatorów marszu są jasno zdefiniowane i konkretne. Tajemnicą nie jest również aktywność polityczna obecnego i byłego prezesa Stowarzyszenia Marsz Niepodległości. Trudno zatem, żeby były podzielane przez wszystkich chcących świętować Polaków.