Syria domaga się wydania Baszszara al-Asada. Kolejne żądania wobec Rosji

news.5v.pl 21 godzin temu

Damaszek domaga się od Moskwy, żeby wydała jej Baszszara al-Asada. Jak poinformowała syryjska agencja informacyjna Sana, nowy rząd w kraju chce również, aby Rosja, która wspierała al-Asada podczas kilkunastoletniej wojny domowej, wypłaciła odszkodowania i przyczyniła się do odbudowy zniszczonego kraju. Moskwa nie chce jednak uznać swojej odpowiedzialności — przekazało źródło agencja Reutera.

Nowe władze Syrii zawiadomiły, iż podczas wtorkowych rozmów z delegacją rosyjską, której przewodził wiceminister spraw zagranicznych Michaił Bogdanow, „podkreśliły, iż przywrócenie stosunków musi uwzględniać błędy z przeszłości, a także wolę narodu syryjskiego i jego interesy”.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Syria domaga się odszkodowania od Rosji

Ministerstwo spraw zagranicznych Rosji poinformowało z kolei, iż podczas spotkań odbyła się „szczera dyskusja” na różne tematy. Dodało, iż strony będą kontynuować kontakty w celu poszukiwania „odpowiednich porozumień”. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow w środę odmówił odpowiedzi na pytania dziennikarzy dotyczące wydania Asada i wypłacenia odszkodowań.

Wojska Rosji latami wspierały Asada w walce przeciwko syryjskim rebeliantom. W wojnie domowej w Syrii uczestniczyło rosyjskie lotnictwo, siły specjalne oraz m.in. najemnicza Grupa Wagnera. Moskwę oskarżano o udział w zbrodniach wojennych, atakowanie struktur cywilnych i dywanowe bombardowanie miast takich jak Aleppo.

Mimo długotrwałej pomocy Kremla pod koniec ubiegłego roku błyskawiczna ofensywa sił islamistycznego ugrupowania Hajat Tahrir asz-Szam (HTS) obaliła Asada i zmusiła go do ucieczki z Damaszku. Został ewakuowany do Moskwy.

Utrata władzy przez Asada spowodowała zagrożenie dla dwóch bardzo ważnych dla Rosji baz — bazy morskiej w Tartusie nad Morzem Śródziemnym oraz bazy lotniczej Humajmim pod miastem Latakia. Rosja nie ukrywa, iż zależy jej na utrzymaniu obu tych obiektów.

Baza w Tartusie ma dla Rosji strategiczne znaczenie. Stacjonowała w nim od 1971 r. marynarka wojenna ZSRR. Po upadku Związku Radzieckiego rosyjskie okręty zostały stamtąd wycofane, jednak powróciły do syryjskiego portu w 2012 r. Przed inwazją na Ukrainę Rosja dodatkowo wzmocniła swoją obecność wojskową w bazie, by przeciwdziałać aktywności lotniskowców NATO na Morzu Śródziemnym. Tartus jest jedyną rosyjską bazą na Morzu Śródziemnym, szczególnie przydatną wobec aktywności militarnej Kremla w Afryce.

Idź do oryginalnego materiału