Sytuacja bezpieczeństwa naszej przestrzeni powietrznej została ustabilizowana; zagrożenie dotyczące możliwości naruszeń polskiej przestrzeni powietrznej przez obiekty typu dron wróciło do normy – przekazało w środę przed południem Dowództwo Operacyjne RSZ.

W nocy z wtorku na środę polskie Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych powiadomiło, iż w trakcie nocnego ataku Rosji na Ukrainę polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez drony.
W celu zapewnienia bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych uruchomił wszystkie niezbędne procedury; rano premier Donald Tusk przekazał, iż doszło do co najmniej 19 naruszeń polskiej przestrzeni, a co najmniej 3 drony zostały strącone przez polskie i sojusznicze lotnictwo. Użycie uzbrojenia przez polskie lotnictwo to wydarzenie bez precedensu w najnowszej historii Polski.
Przed południem w komunikacie opublikowanym na portalu X Dowództwo Operacyjne poinformowało, iż „zagrożenie dotyczące możliwości naruszeń polskiej przestrzeni powietrznej przez obiekty typu dron wróciło do normy i nie obserwujemy dalszych uderzeń Federacji Rosyjskiej na Ukrainę”.
„Sytuacja bezpieczeństwa naszej przestrzeni powietrznej została ustabilizowana, a naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego powróciły do standardowej działalności operacyjnej” – czytamy w komunikacie DORSZ, które jest odpowiedzialne za obronę przestrzeni powietrznej.
Jak zapewniono, Wojsko Polskie monitoruje sytuację na terytorium Ukrainy i pozostaje w stałej gotowości do zapewnienia bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej.
mml/par/PAP