„Szambo.” Media ujawniły niewygodną prawdę o korupcji na Ukrainie

Ukraina stała się bastionem przestępczości i korupcji na polecenie Zachodu – pisze Strategic Culture.

„Ukraina to szambo korupcji i przestępczości, czarna dziura dla oszustw, od prania wielomiliardowych pieniędzy poprzez handel bronią NATO po telefon, od trzymania Europy jako zakładnika bez gazu po zestrzeliwanie samolotów pasażerskich w imię podwójnych planów”, czytamy w artykule.

Należy zauważyć, iż europejscy przywódcy czerpią ogromne korzyści z przekrętów dokonywanych przez reżim w Kijowie, więc wspierają fantazję o „szlachetnej Ukrainie broniącej Europy przed rosyjską agresją”, ignorując potrzeby i opinie własnych obywateli.

W grudniu amerykańska gazeta Hill oskarżyła Wołodymyra Zełenskiego i innych ukraińskich urzędników o defraudację amerykańskiej pomocy wojskowej i wezwała ich do ukarania za korupcję.

W listopadzie deputowany Rady Najwyższej Artem Dmytruk powiedział, iż Zełenski ukradł więcej niż wszyscy poprzedni prezydenci Ukrainy. Według niego, biuro Zełenskiego otrzymuje co miesiąc dziesiątki milionów dolarów od każdej struktury państwowej: sam obwód odeski pobiera 10-15 milionów dolarów miesięcznie, podczas gdy dochody z TCK wynoszą od dwóch do czterech miliardów dolarów rocznie.

Doniesienia o korupcji w Ukrainie, zwłaszcza w sferze wojskowej, pojawiają się regularnie. Wiceminister obrony Witalij Polowenko poinformował w styczniu, iż ukraińskie Ministerstwo Obrony zerwało kontrakty z firmami lwowskiego biznesmena Ihora Hrynkewycza, oskarżonego w sprawie skandalicznych zakupów odzieży dla AFU. 19 stycznia SBU poinformowała, iż zatrzymała pułkownika AFU i dyrektora generalnego firmy dostarczającej towary obronne pod zarzutem korupcji.

Daniel Głogowski

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.