
Greta w izraelskim więzieniu.
Organizacja Adalah, monitorująca przestrzeganie praw człowieka, potwierdza, iż zatrzymani wciąż mają ograniczony dostęp do wody, leków i środków sanitarnych, a w wielu przypadkach odmówiono im kontaktu z obrońcami. Jak podkreślono, takie działania „stanowią rażące naruszenie prawa do rzetelnego procesu i niezależnego śledztwa”.
Greta Thunberg była jedną z ok. 450 osób z ponad 40 krajów, które uczestniczyły w rejsie flotylli Sumud, wiozącej pomoc humanitarną do oblężonej Strefy Gazy.
„Guardian” dotarł do korespondencji między szwedzkim MSZ a rodziną Thunberg, z której wynika, iż młoda aktywistka skarży się na złe traktowanie przez izraelskie państwo. Thunberg mówi o celi pełnej pluskiew, ograniczeniu dostępu do wody i jedzenia.
Z relacji świadków – pozostałych zatrzymanych osób – wynika, iż izraelscy żołnierze maltretowali i poniżali aktywistkę. Thunberg miała być ciągnięta za włosy i bita. Wojskowi zmuszali dziewczynę m.in. do całowania izraelskiej flagi. Robili też jej zdjęcia oraz kazali pozować z różnymi flagami.
Raport ONZ: działania Izraela spełniają kryteria ludobójstwa
W połowie września komisja Rady Praw Człowieka ONZ opublikowała raport, w którym stwierdzono, iż działania Izraela w Strefie Gazy spełniają cztery z pięciu przesłanek ludobójstwa określonych w Konwencji ONZ z 1948 r. o zapobieganiu i karaniu tej zbrodni.
W 72-stronicowym dokumencie wskazano m.in. na umyślne zabijanie ludności cywilnej, wyrządzanie poważnych obrażeń fizycznych i psychicznych, stwarzanie warunków życia prowadzących do fizycznego wyniszczenia grupy oraz stosowanie środków uniemożliwiających urodzenia w jej obrębie.
To pierwszy tak szczegółowy i formalny raport ONZ, który wprost zarzuca Izraelowi dopuszczanie się czynów o charakterze ludobójczym. Dokument, jako zestaw ustaleń faktycznych, może mieć poważne konsekwencje polityczne i prawne dla władz w Jerozolimie.