"Ta wojna to kompletna bzdura". Rosja poluje na dezerterów. "Wrócił z urlopu pijany, bili go przez pół dnia"
Zdjęcie: Rosjanie podczas szkolenia w Rostowie nad Donem, październik 2022 r. (zdjęcie poglądowe)
Michaił nie ukrywa, iż dołączenie do sił Kremla było najgorszym pomysłem w jego życiu. Przedłużająca się wojna i fatalne warunki w armii sprawiają, iż coraz więcej rosyjskich żołnierzy przestaje się łudzić i ucieka. Dezercja jest jednak trudniejsza, niż się wydaje, a władze zaciekle i brutalnie tropią zbiegów. — Zrozumiałem, iż nie będzie demobilizacji, iż zostanę tam na zawsze. Dowódca mówił nam, iż wszyscy zginiemy — opowiada Siergiej, który kilkakrotnie próbował uciec z frontu. Opowieści Rosjan takich jak on przyprawiają o dreszcze.












