Tajna gra mocarstw. Czy Kreml i ludzie Trumpa szukają wyjścia spod wpływu Pekinu? "Rosyjskie elity są wkurzone rosnącą rolą Chin". Ujawniamy

Zdjęcie: Od lewej Władimir Putin, Donald Trump i Xi Jinping. W tle mapa Ukrainy [zdj. ilustracyjne]


Plan, który miał doprowadzić do zakończenia wojny w Ukrainie, od samego początku pachniał raczej Kremlem niż Waszyngtonem. Z dokumentów i przecieków wynika, iż tak zwany amerykański "plan pokojowy" był w rzeczywistości przeróbką projektu przygotowanego w Moskwie. Jak ujawniają źródła portalu The Insider, w tle pojawiają się miliardy dolarów, interesy ludzi z najbliższego kręgu Putina oraz zakulisowe rozmowy z otoczeniem Donalda Trumpa. Szczególnie intrygujący jest jednak wątek narastających napięć w relacjach między Moskwą a Pekinem, który pokazuje, iż ta gra toczy się na wielu planszach jednocześnie. A sama rozgrywka wykracza daleko poza Ukrainę — chodzi o przetasowanie globalnych wpływów i nowy podział świata za kulisami dyplomacji.