Tego były szef NATO żałuje ws. Ukrainy. "Wszyscy musimy to przyznać"

dorzeczy.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: Jens Stoltenberg, sekretarz generalny NATO Źródło: PAP/EPA / SERGEY DOLZHENKO


– Jestem dumny z tego, co zrobiliśmy, ale byłoby wielką korzyścią, gdybyśmy zaczęli wcześniej – przyznał były szef NATO Jens Stoltenberg, odnosząc się do wsparcia udzielonego Ukrainie.


Jens Stoltenberg w rozmowie z brytyjskim dziennikiem "Financial Times" mówił o tym, czego z okresu pełnienia swojej misji na czele Sojuszu Północnoatlantyckiego. Tu wymienił decyzję dotyczącą Ukrainy.


Jens Stoltenberg: Powinniśmy Ukrainie dostarczyć więcej wojny jeszcze przed wojną


Według niego, sojusznicy powinni byli dostarczyć Kijowowi więcej broni jeszcze zanim doszło do pełnoskalowej wojny. Być może w ten sposób udałoby się jej uniknąć.


– jeżeli jest coś, czego żałuję i co teraz widzę o wiele wyraźniej, to to, iż powinniśmy byli zapewnić Ukrainie o wiele więcej wsparcia militarnego o wiele wcześniej – powiedział Stoltenberg. – Myślę, iż wszyscy musimy przyznać, iż powinniśmy byli dać im więcej broni przed inwazją – stwierdził.


Były szef NATO przyznał jednocześnie, iż wiele państw stanowczo sprzeciwiało się takiemu rozwiązaniu, obawiając się jego konsekwencji. – Jestem dumny z tego, co zrobiliśmy, ale byłoby wielką korzyścią, gdybyśmy zaczęli wcześniej – podkreślił i dodał: "Być może udałoby się zapobiec inwazji, albo przynajmniej utrudnić [Rosji] zrobienie tego, co zrobiła".


NATO ma nowego szefa. Jensa Stoltenberga zastąpił Mark Rutte


Urzędowanie na stanowisku sekretarza generalnego Sojuszu Północnoatlantyckiego Jens Stoltenberg rozpoczął 1 października 2014 roku. Jego kadencja była później kilkakrotnie przedłużana. Urząd ten sprawował do 1 października 2024 roku, kiedy to zastąpił go Mark Rutte, były premier Holandii.


Drugiego dnia po objęciu stanowiska szefa NATO Rutte udał się do Kijowa i oświadczył, iż Ukraina powinna mieć możliwość wystrzeliwania zachodnich rakiet dalekiego zasięgu na terytorium Rosji.


– Ukraina z pewnością ma prawo do samoobrony, a prawo międzynarodowe jest po jej stronie – powiedział sekretarz generalny podczas wspólnej konferencji prasowej z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Jednocześnie prawo Ukrainy do samoobrony, zdaniem Ruttego, "nie kończy się na granicy".


– Rosja prowadzi nielegalną wojnę, co oznacza, iż wycelowanie w rosyjskie myśliwce i rakiety, zanim będą mogły zostać użyte przeciwko infrastrukturze cywilnej Ukrainy, może pomóc w ratowaniu życia – argumentował.


Czytaj też:Były szef NATO pozwany. "Stoltenbergowi grozi dożywocie"Czytaj też:"Ukraina będzie priorytetem". NATO ma nowego szefaCzytaj też:"Stare nawyki trudno zatrzeć". Problemy Ukraińców z zachodnią bronią
Idź do oryginalnego materiału