W Rosji chcąc kupić nowy samochód trzeba umieć iść na kompromisy. Albo kupi się bogato wyposażone chińskie SUV-y, albo dużo tańsze, rodzime Łady. Z tym drugimi jest to o tyle problem, iż pokazują one, co naprawdę znaczy bieda wersja. Egzemplarze w salonach nierzadko mają już zaawansowane ogniska rdzy, a wiele elementów wyposażenia to zwykłe atrapy. Mimo to, Rosjanie kupują je w największych ilościach.
Łada to niezagrożony bestseller w Rosji
Od stycznia do maja 2025 r. w Rosji zarejestrowano 440 259 nowych samochodów osobowych. Oznacza to, iż tamtejszy rynek dynamicznie się kurczy, bo to mniej o 26 proc. niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Wycofanie się zwłaszcza europejskich producentów mocno zawęża możliwość wyboru. Dodatkowo sankcje utrudniają montaż wyposażenia, którego brak jest trudny choćby do wyobrażenia w Unii Europejskiej.
Za to w Ładzie Granta za 1,5 mln rubli pozostało „lepiej” — brak podstawowych elementów, ale za to rdza jest wszędzie…
2/2 pic.twitter.com/Hul31ccFx9
— PrzemAs interesujący (@PrzemekShura) June 9, 2025
Dobitnie pokazują to nagrania z sieci (patrz powyżej), na których można zobaczyć, jak prezentują się w salonach bestsellery rosyjskiego rynku. W tym roku są nimi Łada Granta (56 639 szt.) i Łada Vesta (37 015 szt.). Przerażające jest to, iż auta na wystawie mają w wielu miejscach ogniska korozji. W Veście nie ma też radia, głośniki są atrapą, podobnie jak pokrętła od klimatyzacji. Rosjanie muszą zapłacić za nie choćby 1,5-1,7 mln rubli, czyli ok. 70-80 tys. zł (bieda wersja Łady Granta w sedanie kosztuje od 750 tys. rubli, czyli 35 tys. zł). Mimo tego sprzedają się świetnie.
Chińskie SUV-y zdobywają rynek
Nie ma w tym jednak przypadku, bo normalnie wyposażone chińskie SUV-y kosztują tam dużo więcej. Jeden z nich jest choćby na podium rynku, dzięki cenie startującej od 2 mln rubli (ok. 95 tys. zł). To Haval Jolion, który ma już 21 983 rejestracji. Tuż za nim jest Chery Tiggo 7 Pro Max (17 958 szt.), kosztujący od 2,77 mln rubli (ok. 130 tys. zł). Oba chińskie SUV-y sprzedają się w tym roku lepiej niż Łada Niva Travel (14 059 szt.) i Łada Niva Legend (12 903 szt.), mimo iż tę drugą kupić za milion rubli (niecałe 50 tys. zł).
Mimo iż rynek nowych aut w Rosji maleje, to producenci z Chin coraz wygodniej się tam rozsiadają. Łada prowadzi tam z liczbą 131 316 rejestracji, ale za nią jest cała masa marek z Państwa Środka. Na podium są Haval (54 733 szt.) i Chery (46 392 szt.). Natomiast czołową piątkę kompletują Geely (29 415 szt.) i Changan (23 552 szt.). Ostatnio popularność zdobywa Belgee (13 759 szt.), białoruska marka działająca w spółce joint venture z chińskim Geely.