Rozbita przez ABW siatka rosyjskich szpiegów najprawdopodobniej działała na zlecenie GRU – ocenia były wiceszef polskiego kontrwywiadu, Wojciech Brochwicz. "Przypuszczam, iż to ich akcja, jako bezpośrednio zaangażowanych w dostarczanie rosyjskiej armii informacji" – ocenia. Jak podał w ubiegłym tygodniu Stanisław Żaryn, zastępca ministra koordynatora służb specjalnych, od 24 lutego ubiegłego roku zatrzymano 18 osób, które współpracowały ze służbami z Rosji lub Białorusi.