To już dziś - Donald Trump 47. prezydentem USA. Znany politolog: Spodziewam się ogólnej destabilizacji

wdi24.pl 6 godzin temu

W obliczu powrotu Donalda Trumpa do Białego Domu, świat stoi na progu nowej ery, która może zaważyć na międzynarodowym porządku i bezpieczeństwie globalnym. Takie wnioski płyną z rozmowy z Francisem Fukuyamą, politologiem o światowej renomie, który podzielił się swoimi przemyśleniami z Onetem. Fukuyama przyznaje, iż obecne działania USA mogą wprowadzić świat w stan niepewności i konfliktów, przypominających XIX-wieczny koncert mocarstw. Trwa uroczystość zaprzysiężenia Donalda Trumpa na Kapitolu. Ok. godz. 16.50 Donald Trump i Joe Biden przybyli wspólnie na Kapitol. W przemówieniu inauguracyjnym prezydent USA wezwie do "rewolucji zdrowego rozsądku" – napisał amerykański dziennik "Wall Street Journal". Według telewizji Fox News w pierwszym dniu prezydentury Trump zamierza zastosować metodę "szoku i trwogi" — jak nazwano strategię wojsk USA w pierwszej wojnie w Zatoce Perskiej — wydając ogromną liczbę rozporządzeń i rozkazów. W kontekście drugiego już zwycięstwa Trumpa, Fukuyama w rozmowie z Onetem mówi o "zupełnie innym okresie w historii", co może zwiastować poważne zmiany w geopolityce. Amerykańskie zapędy ekspansjonistyczne, w tym pomysły na przejęcie Grenlandii czy Kanału Panamskiego, mogą podważać międzynarodowe normy i zachęcać inne mocarstwa do agresji, jak w przypadku Chin i ich roszczeń do Tajwanu. Fukuyama zwraca uwagę na to, iż choć

Idź do oryginalnego materiału