Okazuje się, iż na decyzję Władimira Putina o inwazji na Ukrainę miały wpływ jeszcze trzy inne osoby – podaje brytyjski “The Times”.
Dziennikarze “The Times” przekonują, iż Władimir Putin nie jest jedynym odpowiedzialnym za decyzję o inwazji Rosji na Ukrainę.
Brytyjczycy na podstawie wiarygodnych, ale anonimowych źródeł w rosyjskim rządzie ustalili, iż pomagać mu mieli wysoko postawieni urzędnicy państwowi.
Pierwszym z nich miał być sekretarz Rady Bezpieczeństwa Rosji, Nikołaj Patruszew. To on w razie ciężkiej choroby lub odsunięcia prezydenta od władzy jest uznawany za potencjalnego nastepcę Putina.
Drugim politykiem, którego wymieniają Brytyjczycy jest szef Federalnej Służby Bezpieczeństwa Aleksandr Bortnikow. Co interesujące on z kolei był wymieniany jako jeden ze spiskowców, który mógłby dokonać zamachu na Putina.
Reszta rosyjskich elit miała zostać niepoinformowana przez Putina o zamiarze zaatakowania Ukrainy na pełną skalę i w momencie orędzia prezydenta Rosji 24 lutego uznała jego słowa za blef.
Źródło: “The Times”
Zdjęcie: Zrzut ekranu z Twitter.com / TASS