Prezydent Donald Trump ogłosił powołanie swojego doradcy ekonomicznego Stephena Mirana na wolne miejsce w Radzie Gubernatorów Rezerwy Federalnej. Miran zastąpi gubernatorkę Adrianę Kugler, która nieoczekiwanie ogłosiła odejście ze stanowiska na cztery miesiące przed zakończeniem kadencji. Decyzja ta może zwiększyć wpływ Trumpa na politykę monetarną USA.
Trump ogłosił swoją decyzję we wpisie na platformie Truth Social, chwaląc "niezrównaną wiedzę w dziedzinie ekonomii" Mirana. Prezydent nie zdecydował się jednak powołać go na pełną 14-letnią kadencję, ale tylko na pozostałość kadencji Kugler.
Trump zapowiedział, iż w międzyczasie będzie szukać stałego członka zarządu Fed. Powołując prezesa Rady Doradców Ekonomicznych Białego Domu, prezydent może zyskać dodatkowy wpływ na decyzje dotyczące poziomu stóp procentowych.
Wpływ na politykę monetarną
W Federalnym Komitecie ds. Operacji Otwartego Rynku (FOMC) zasiada siedmiu gubernatorów Fed wraz z prezesem Rady, Jeromem Powellem oraz pięciu prezesów regionalnych banków systemu Rezerwy Federalnej. Komitet ten podejmuje najważniejsze decyzje o stopach procentowych w USA.
Miran jest znany jako zwolennik ceł, a przed swoją obecną rolą zasłynął głównie z publikacji artykułu popierającego postulaty Trumpa w sprawie taryf. W tekście mówił o utworzeniu nowego globalnego układu gospodarczego.
Krytyka obecnej polityki Fed
W wywiadzie udzielonym Bloombergowi jeszcze przed ogłoszeniem decyzji, Miran krytykował prezesa Fed za nieobniżanie stóp procentowych. Przekonywał, iż wprowadzone w czwartek cła nie doprowadzą do zwiększenia cen, a polityka Trumpa doprowadzi do zmniejszenia inflacji.
Miran zachwalał też potencjalną kandydaturę innego członka Rady Gubernatorów, Michaela Wallera na stanowisko prezesa banku centralnego. Waller ma być faworytem do przejęcia schedy po krytykowanym przez Trumpa Powellu, którego kadencja na czele Fed wygasa w przyszłym roku.
Stanowisko ws. stóp procentowych
Podczas ostatniego spotkania FOMC, Waller był jednym z dwojga członków, którzy zagłosowali za obniżeniem stóp procentowych. Argumentował, iż cła wprowadzone przez Trumpa przełożą się na jednorazowy wzrost cen, ale nie na długotrwałą inflację.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP) Uwaga: Ten artykuł został zredagowany przy pomocy Sztucznej Inteligencji.