Trump: Putin chce pokoju. Wywiad USA stanowczo zaprzecza i powołuje się na informatorów

natemat.pl 1 miesiąc temu
Prezydent USA Donald Trump twierdził, iż Władimir Putin jest gotowy do rozpoczęcia rozmów pokojowych i dąży do zakończenia działań wojennych. Jednak amerykański wywiad ma odmienne zdanie i przestrzega przed tymi deklaracjami.


Jak podaje stacja CNN, powołując się na swoje źródła, nie ma dowodów na to, by prezydent Rosji rzeczywiście chciał podjąć poważne negocjacje pokojowe z Ukrainą – przynajmniej nie takie, które nie realizowałyby jego dalekosiężnych celów.

Amerykańscy i zachodni analitycy wywiadu uważają, iż Putin pozostaje zdeterminowany, by ostatecznie podporządkować sobie Ukrainę lub przekształcić go w małe, osłabione państwo, które będzie zależne od Moskwy.

Jedno ze źródeł CNN podało, iż ewentualne zawieszenie broni byłoby dla rosyjskiego przywódcy jedynie okazją do dozbrojenia się i przygotowania do kolejnych działań ofensywnych. Zdaniem informatorów, nic nie wskazuje na to, by w tej kwestii ambicji Putina zaszły jakieś zmiany.

Według doniesień, Putin ma traktować rozmowy z USA jako szansę na przywrócenie Rosji statusu normalnego państwa na arenie międzynarodowej.

Trump nazwał Zełenskiego dyktatorem


W środę Donald Trump powiedział, iż Putin dąży do zakończenia wojny w Ukrainie i przewiduje on zawieszenie broni. Odbył z nim również rozmowę telefoniczną, po której przekazał, iż wierzy prezydentowi Rosji, iż chce on zakończyć konflikt.

Trump nazwał prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego "dyktatorem". "Pomyślmy o tym, iż odnoszący skromne sukcesy komik Wołodymyr Zełenski namówił Stany Zjednoczone Ameryki do wydania 350 miliardów dolarów na wojnę, której nie można było wygrać" – tak zaczął swój wpis prezydent USA Donald Trump. Tym samym powtórzył kłamliwe twierdzenia Kremla – to Rosja 22 lutego 2022 roku napadła Ukrainę, a USA wcale nie przekazały aż tak dużej kwoty Ukrainie.

Z danych Ukraine Support Tracker wynika, iż do końca grudnia 2024 roku z USA do Ukrainy trafiło niecałe 115 mld dolarów. Co więcej, gro z tych pieniędzy zostało w amerykańskiej gospodarce – do Ukrainy bowiem trafiła broń i sprzęt z USA.

Trump twierdzi również, iż bez niego i USA, wojny w Ukrainie nie da się zakończyć. Prezydent USA napisał, iż Zełenski przyznał, iż połowa pieniędzy, które dostała Ukraina, "zniknęła". Prezydent Ukrainy nic takiego jednak nie powiedział.

Idź do oryginalnego materiału