Trump rozmawiał z Putinem i Zełenskim. "To będzie trudny czas dla Ukrainy"

wiadomosci.gazeta.pl 5 godzin temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Nathan Howard


Prezydent USA poinformował w środę o rozmowie z Putinem, która dotyczyła m.in. Ukrainy, po czym odbył także rozmowę z ukraińskim prezydentem. - Z rozmów Donalda Trumpa z Władimirem Putinem i Wołodymyrem Zełenskim nie wynika nic zaskakującego, ale niepokoi mnie ton i kolejność tych rozmów - mówi ukraiński politolog Jewhen Mahda w rozmowie z Gazeta.pl.
W poniedziałek, 12 lutego, Donald Trump rozmawiał telefonicznie z rosyjskim przywódcą Władimirem Putinem, po czym skontaktował się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Celem tych rozmów miało być rozpoczęcie negocjacji dotyczących zakończenia wojny Rosji przeciwko Ukrainie. Trump w swoim wpisie na Truth Social podkreślił, iż rozmowa z Putinem była "produktywna" i obejmowała również tematy takie jak energia, sztuczna inteligencja oraz globalna siła dolara.


REKLAMA


- Rozmawialiśmy o możliwościach osiągnięcia pokoju, o naszej gotowości do wspólnej pracy na poziomie zespołów, o naszych możliwościach technologicznych, w tym dronach i innych nowoczesnych produkcjach. Jestem wdzięczny prezydentowi Trumpowi za zainteresowanie tym, co możemy zrobić razem. Omówiliśmy naszą rozmowę ze Scottem Bessentem oraz przygotowanie naszej nowej umowy dotyczącej bezpieczeństwa, oraz współpracy gospodarczej. Prezydent Trump poinformował mnie o szczegółach swojej rozmowy z Putinem - napisał z kolei prezydent Ukrainy w sieci Telegram.


Zobacz wideo Trump kontra świat. Bliski Wschód, Ukraina, wojny celne [Co to będzie ft. ORB News odc. 44]


Rozmowy Trumpa z Putinem i Zełenskim. Ukraiński politolog: Początek trudnych tygodni dla Ukrainy
- Uważam, iż rozmowy Donalda Trumpa z Władimirem Putinem i Wołodymyrem Zełenskim nie przyniosły zbyt wielu niespodzianek. Osobiście nie podobała mi się kolejność tych rozmów, a także ton, w jakim Donald Trump komentował swoje spotkanie z Putinem. Przywołanie roli Rosji w zwycięstwie w II wojnie światowej jest złudzeniem, które wynika z tego, iż Stany Zjednoczone przez cały czas postrzegają Rosję jako kontynuatorkę ZSRR. To pokazuje, iż USA wciąż żyją w paradygmacie zimnej wojny, którego raczej nie da się zmienić - mówi Jewhen Mahda, ukraiński politolog, dyrektor Instytutu Polityki Światowej, w rozmowie z Gazeta.pl.
Ekspert z Kijowa zaznacza również, iż rozmowa Trumpa z Zełenskim mogła być dla ukraińskiego prezydenta mniej komfortowa. - Myślę, iż rozmowa z Wołodymyrem Zełenskim była znacznie mniej przyjemna dla ukraińskiego prezydenta. Ukraina powinna skupić się przede wszystkim na wzmocnieniu swojej wewnętrznej pozycji, a nie tylko na składaniu deklaracji mających na celu zaspokojenie zewnętrznych oczekiwań. Bez nas mogą próbować negocjować, ale jak zamierzają to zrealizować? Uważam, iż odpowiedzialność Wołodymyra Zełenskiego i jego biura będzie teraz ogromna, ponieważ będzie musiał on podejmować kontrowersyjne decyzje. Oczekiwanie na skuteczne rozwiązania bez dialogu z ukraińskim społeczeństwem jest trudne, a udawanie tego dialogu - niebezpieczne - dodaje.
Politolog przewiduje trudne tygodnie dla Ukrainy. - Myślę, iż czeka nas bardzo intensywny czas, a sytuacja dla Ukrainy może być skomplikowana. Zespół Trumpa postępuje zgodnie ze swoją tradycyjną ścieżką, starając się osiągnąć znaczący sukces w polityce zagranicznej w jak najkrótszym czasie. Zobaczymy, co z tego wyjdzie - mówi Jewhen Mahda.
Idź do oryginalnego materiału