Turcja: Pożar w Izmirze wymknął się spod kontroli

upday.com 3 dni temu

Władze tureckie straciły kontrolę nad wielkim pożarem w prowincji Izmir. Gubernator Suleyman Elban ostrzegł w nocy ze środy na czwartek, iż sytuacja wymknęła się spod kontroli.

Według świadków i ratowników ogień wybuchł najprawdopodobniej na linii energetycznej. Telewizja NTV podała, iż pożar pojawił się na terenach rolniczych i z powodu silnego wiatru gwałtownie rozprzestrzenił się na pobliski las i gaj oliwny.

Zamknięto główną drogę do kurortu

W ramach walki z żywiołem zamknięto drogę pomiędzy Izmirem, trzecim największym miastem Turcji, a oddalonym o około 80 kilometrów kurortem Cesme nad Morzem Śródziemnym. Francuska agencja AFP, cytując lokalnych dziennikarzy, powiadomiła, iż z okolic ewakuowano najbardziej zagrożonych mieszkańców.

Władze Cesme napisały na platformach społecznościowych, iż ewakuowani trafią do przygotowanych na ten cel kwater. Samorząd dodał, iż oprócz strażaków i służb bezpieczeństwa cywilnego, do walki z pożarem przyłączyły się liczne zespoły ochotników i organizacje poszukiwawczo-ratownicze.

Ponad 300 pożarów w całym kraju

Tureckie służby walczyły od piątku z ponad 300 pożarami w całym kraju, z których część przez cały czas nie została ugaszona. Najbardziej narażone pozostają trzy prowincje: Izmir, Hatay i Manisa.

Rządowa agencja do spraw sytuacji nadzwyczajnych i klęsk żywiołowych (AFAD) poinformowała, iż z powodu pożarów ewakuowano już ponad 50 tysięcy osób. Sytuacja w kraju pozostaje krytyczna, a służby ratunkowe kontynuują walkę z żywiołem.

Jakub Bawołek (PAP) Uwaga: Ten artykuł został zredagowany przy pomocy Sztucznej Inteligencji.

Idź do oryginalnego materiału