Premier Donald Tusk ogłosił w środę rekonstrukcję rządu, która ma uporządkować sytuację po wyborach prezydenckich i wzmocnić koalicję. Nowy gabinet będzie liczył 21 ministrów zamiast dotychczasowych 26. Powstają dwa nowe duże ministerstwa - finansów i gospodarki oraz energii. Tusk podkreślił, iż czas "traumy" po wyborach prezydenckich "definitywnie dzisiaj się kończy".
Tusk podkreślił, iż porządek, bezpieczeństwo i przyszłość to trzy kryteria, które dzisiaj powinny rozstrzygać o doborze ludzi i pracach rządu. Dodał, iż rząd nie ma "żadnego innego celu, tylko robić rzeczy, które mają służyć każdej polskiej rodzinie, państwu polskiemu, naszemu bezpieczeństwu i naszej przyszłości". Premier zaznaczył, iż potrzebny jest polityczny porządek w kraju "po tym politycznym trzęsieniu ziemi jakim były wybory prezydenckie".
"To nie jest zabieg reklamowy" - podkreślił Tusk. Dodał, iż czas na nowo podjąć wyzwania, przed którymi jego środowisko stanęło po 15 października i ruszyć z dodatkową energią do realizacji "pięknego marzenia o bezpiecznej Polsce". Podkreślił, iż czas „traumy” po wyborach prezydenckich „definitywnie dzisiaj się kończy”. Celem zmian jest także uporządkowanie sytuacji w koalicji rządzącej.
Trzech wicepremierów w nowym rządzie
Dotychczas gabinet Donalda Tuska liczył 26 ministrów, z czego siedmioro było ministrami bez teki. Nowy rząd będzie liczył ich 21, z czego bez teki będzie jedynie dwóch ministrów. Będą to dotychczasowy szef MSWiA Tomasz Siemoniak, który zostanie ministrem koordynującym służby specjalne oraz walkę z nielegalną migracją, a także Maciej Berek, który będzie nadzorował wdrażanie polityki rządu.
Rząd będzie miał trzech wicepremierów - obok szefa MON Władysława Kosiniaka-Kamysza oraz ministra cyfryzacji Krzysztofa Gawkowskiego będzie to szef MSZ Radosław Sikorski. "Potrzebujemy bardzo mocnej figury politycznej w relacjach międzynarodowych" - wskazał Tusk. Sikorski będzie zajmował się polityką zagraniczną, europejską oraz "trudnymi kwestiami wschodnimi".
Scalenie polityki zagranicznej i europejskiej
Ministrem ds. UE nie będzie już rzecznik rządu Adam Szłapka. "Scalamy politykę zagraniczną i europejską" - powiedział Tusk, co sugerowałoby, iż obszar ten po raz kolejny wróci do MSZ. Z informacji PAP wynika, iż polityką europejską może zajmować się dotychczasowy sekretarz stanu w KPRM Ignacy Niemczycki.
Premier poinformował, iż Szłapka jako rzecznik rządu będzie mu pomagał w odbudowie codziennego kontaktu z opinią publiczną. "Mam nadzieję, iż jeszcze w tym tygodniu będzie pierwsze moje spotkanie publiczne. Będę chciał bezpośrednio tłumaczyć się przed ludźmi, dostać ochrzan, wiem za co, ale też po to, żeby ludzie uwierzyli na nowo w to, iż to co robimy, ma głęboki sens" - powiedział Tusk.
Nowe ministerstwa i najważniejsze zmiany
Powstają dwa nowe duże ministerstwa. Resortem finansów i gospodarki pokieruje dotychczasowy szef MF Andrzej Domański (KO). Dotychczasowy wiceminister klimatu i środowiska Miłosz Motyka (PSL) obejmie resort energii.
Ministrę zdrowia Izabelę Leszczynę (KO) zastąpi Jolanta Sobierańska-Grenda, prawniczka i menadżerka, od 2017 roku prezeska "Szpitali Pomorskich". Ministra rolnictwa Czesława Siekierskiego (PSL) zastąpi jego partyjny kolega Stefan Krajewski, dotychczas wiceszef tego resortu. Stery Ministerstwa Kultury po Hannie Wróblewskiej przejmie Marta Cienkowska (Polska 2050), do tej pory podsekretarz stanu w MKiDN.
Symboliczne nominacje w kluczowych resortach
Nowym ministrem sprawiedliwości, który zastąpi Adama Bodnara, będzie sędzia Sądu Okręgowego w Krakowie Waldemar Żurek. Do MSWiA po przerwie wróci Marcin Kierwiński, w tej chwili pełnomocnik rządu ds. odbudowy po powodzi. Tusk podkreślił, iż obie te kandydatury są symboliczne.
"Niech nikt nie myśli, iż koalicja zrezygnowała z przywracania ładu moralnego w polskiej polityce sprawiedliwości, odpowiedzialności i rozliczalności poprzedniej władzy, i przestrzegania i egzekucji prawa. Nie będzie świętych krów" - mówił premier. Jak zauważył, nowy minister sprawiedliwości wykazał się "heroizmem" za rządów PiS.
Ostrzeżenie dla poprzedniej władzy
"Nie chcę też przypominać działań, które podjął w pierwszych dniach swojego urzędowania po wyborach minister Kierwiński. Ale ci, którzy wiedzą, iż czynili złe rzeczy i do tej pory nie spotkała ich odpowiedzialność, niech wiedzą, iż naprawdę nie będzie ani świętych krów, ani jakichś nieformalnych immunitetów, ani bezprawnych działań" - dodał Tusk.
Na czele Ministerstwa Aktywów Państwowych zamiast Jakuba Jaworowskiego stanie Wojciech Balczun, prezes Agencji Rozwoju Przemysłu, były prezes PKP Cargo oraz Kolei Ukraińskich. Ministrem sportu zostanie poseł KO Jakub Rutnicki; dotychczasowy szef MSiT Sławomir Nitras już w przeddzień rekonstrukcji ogłosił swoją dymisję.
Ministrowie bez zmian i likwidacje resortów
Do zmian personalnych na najwyższym szczeblu nie doszło w kilku kluczowych ministerstwach. Bez zmian pozostają: Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz (Polska 2050) w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej, Paulina Hennig-Kloska (Polska 2050) w MKiŚ, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk (Nowa Lewica) w Ministerstwie Rodziny Pracy i Polityki Społecznej, Barbara Nowacka (KO) w MEN, Marcin Kulasek (Nowa Lewica) w MNiSW oraz Dariusz Klimczak (PSL) w Ministerstwie Infrastruktury.
Z tego, co zostało przedstawione w środę, wynika, iż zlikwidowane zostanie Ministerstwo Przemysłu kierowane przez Marzenę Czarnecką oraz Ministerstwo Rozwoju i Technologii kierowane przez Krzysztofa Paszyka.
Wśród 21 ministrów konstytucyjnych nie znalazły się też: ministra ds. równości Katarzyna Kotula (Nowa Lewica), ministra ds. społeczeństwa obywatelskiego Adriana Porowska (Polska 2050) oraz ministra ds. polityki senioralnej Marzena Okła-Drewnowicz (KO).
Dalsze zmiany i harmonogram
Możliwe jednak, iż niektóre z usuniętych osób wejdą w skład rządu. Lider Polski 2050 Szymon Hołownia poinformował już na portalu X, iż Porowska będzie sekretarzem stanu w KPRM. Zgodnie z zapowiedzią za zmianami na poziomie ministrów pójdą decyzje o "odchudzeniu" rządu na poziomie sekretarzy i podsekretarzy stanu, jednak te nastąpią już później.
Premier wyraził nadzieję, iż zgodnie z ustaleniami z prezydentem Andrzejem Dudą do zaprzysiężenia nowych ministrów dojdzie w czwartek. W piątek z kolei ma odbyć się pierwsze posiedzenie gabinetu w nowym składzie.
(PAP) Uwaga: Ten artykuł został zredagowany przy pomocy Sztucznej Inteligencji.