Tysiące na ulicach Budapesztu: "Orban, wynoś się!"

upday.com 4 godzin temu
Tysiące osób przemaszerowało w sobotę ulicami Budapesztu w antyrządowym proteście opozycyjnej TISZY, zorganizowanym po wybuchu skandalu dotyczącego przemocy w ośrodku dla nieletnich. Sprawa - jak podkreślali organizatorzy - była od miesięcy znana władzom Węgier. PAP

Tysiące osób przemaszerowało ulicami Budapesztu w demonstracji zorganizowanej przez opozycyjną partię TISZA. Protest, skierowany przeciwko przemocy wobec dzieci i rządowi premiera Viktora Orbana, był reakcją na niedawno ujawnione nagrania pokazujące maltretowanie nieletnich w budapeszteńskim ośrodku. Marsz zakończył się przed pałacem prezydenckim, gdzie lider TISZA Peter Magyar wygłosił przemówienie.

Demonstranci nieśli transparenty z napisem «Chrońmy dzieci!», pluszowe zabawki i pochodnie. Skandowali hasła «Orban, wynoś się!» oraz «Brudny Fidesz», atakując partię rządzącą. Organizatorzy apelowali jednak do uczestników, by zachowywali się «godnie i w ciszy» podczas marszu.

Młody uczestnik demonstracji, Janos, powiedział agencji PAP: «To wierzchołek góry lodowej. Jesteśmy tu, żeby sprzeciwić się przemocy wobec dzieci, ale też skorumpowanej i skompromitowanej władzy Orbana». 25-letnia mieszkanka Budapesztu, Kira, dodała w rozmowie z PAP: «Chcemy przyspieszonych wyborów. Nie chcemy, żeby rząd miał czas na dalsze rozdawanie pieniędzy w nadziei, iż wygra».

Obietnice lidera opozycji

Peter Magyar w przemówieniu przed pałacem prezydenckim zadeklarował: «Dzieci nie mogą być krzywdzone, ani teraz, ani nigdy. Zajmiemy się potworami, które was krzywdzą, tak szybko, jak to możliwe». Oskarżył władze o wieloletnią bierność. «Państwo od lat wiedziało, co dzieje się w ośrodkach pomocy nieletnim, jednak nie pozwoliło chronić ofiar», powiedział lider TISZA.

Podczas jego wystąpienia na pobliskiej ścianie wyświetlano rysunki dzieci, które zwolennicy partii mogli przesyłać przez aplikację mobilną. Maskotki zebrane podczas marszu mają trafić do ośrodków pomagających dzieciom.

Skandal w ośrodku dla nieletnich

Na początku grudnia opublikowano nagrania pokazujące, jak pracownicy i dyrektor budapeszteńskiego ośrodka dla nieletnich maltretują podopiecznych. Aktywista, który ujawnił materiały, twierdził, iż władze dysponowały nimi już od pół roku, ale nie podjęły działań. Były dyrektor ośrodka, wcześniej zatrzymany między innymi pod zarzutem handlu ludźmi, po ujawnieniu nagrań zrezygnował i został ponownie zatrzymany.

Oburzenie społeczne potęgowały początkowe zaprzeczenia władz, iż wśród ofiar byli nieletni. Premier Viktor Orban skomentował sprawę w wywiadzie dla portalu "Mandiner", określając nadużycia jako «niedopuszczalne i przestępcze».

Kontekst polityczny

Demonstracja ma wymiar nie tylko społeczny, ale i polityczny. Generalne wybory parlamentarne na Węgrzech zaplanowano na kwiecień przyszłego roku. Partia TISZA, kierowana przez Magyara, prowadzi w tej chwili w większości sondaży, stanowiąc główne wyzwanie dla długoletnich rządów Orbana.

Rząd w ostatnich miesiącach zwiększył świadczenia socjalne. W tym tygodniu wprowadzono 14. emeryturę, co może wpływać na nastroje wyborców przed nadchodzącą kampanią.

Uwaga: Ten artykuł został stworzony przy użyciu Sztucznej Inteligencji (AI).

Idź do oryginalnego materiału