Uczeń z Ukrainy rozmawiał w sklepie przez telefon w swoim języku, kiedy podszedł do niego mężczyzna i uderzył go w twarz. Polała się krew. - Nie tolerujemy i nie akceptujemy żadnych przejawów agresji, tym bardziej na tle narodowościowym - przekazał WP współwłaściciel sklepu w Kazimierzu Dolnym, w którym doszło do incydentu.