Siły Zbrojne Ukrainy znacząco zwiększyły skuteczność ataków dronowych we wrześniu, trafiając 66,5 tys. celów wroga. To o 10,8 proc. więcej niż w sierpniu, jak poinformował naczelny dowódca Oleksandr Syrski.
Z całkowitej liczby trafień aż 39,2 tys. przypadło na drony kamikadze. Dzięki nim ukraińska armia trafiła lub zniszczyła 18 159 żołnierzy rosyjskich, co oznacza wzrost o 23 proc. w porównaniu z poprzednim miesiącem.
Przewaga technologiczna nad liczbą
"W sytuacji znacznej przewagi rosyjskiego agresora pod względem liczebności systemy bezzałogowe są naszym ważnym argumentem w powstrzymywaniu przeciwnika i niszczeniu go na polu walki" - napisał Syrski w komunikatorze Telegram. Dowódca podkreślił, iż Ukraina nie ma innego wyboru, jak tylko walczyć jakością i umiejętnościami.
Liczba zadań wykonanych przez zrobotyzowane kompleksy naziemne wzrosła prawie dwukrotnie. To świadczy o rosnącym zainteresowaniu dowódców tym elementem systemów bezzałogowych.
Wyścig technologiczny z Rosją
Syrski zaznaczył, iż przewaga w stosowaniu dronów FPV przez cały czas pozostaje po stronie ukraińskiej. Jednak przeciwnik robi wszystko, aby zbliżyć się do parytetu, inwestując ogromne środki w rozwój jednostek dronowych.
"Przeciwnik nie stoi w miejscu, inwestuje w rozwój jednostek dronów, wydając na to ogromne środki. Nie mamy prawa zwalniać tempa!" - podkreślił dowódca. W związku z tym w Siłach Zbrojnych Ukrainy trwa skalowanie pododdziałów Sił Systemów Bezzałogowych oraz kampania rekrutacyjna do tych jednostek.
Źródła wykorzystane: "PAP"
Uwaga: Ten artykuł został zredagowany z pomocą Sztucznej Inteligencji.