Ukraińcy uderzyli na Morzu Kaspijskim. Celem statki transportujące broń

polsatnews.pl 7 godzin temu

Ukraińskie siły specjalne zaatakowały dwa rosyjskie statki transportujące sprzęt wojskowy na Morzu Kaspijskim - podaje Unian. Jednostki, które były wykorzystywane do celów wojskowych, objęte są sankcjami USA. Reuters informuje natomiast o uszkodzeniu kolejnego statku. Chodzi o turecki statek towarowy, który cumował w porcie w Czarnomorsku. Jednostka miała zostać zaatakowana przez Rosjan.

Google Maps/ t.me/ukr_sof
Ukraińskie siły specjalne zaatakowały dwa rosyjskie statki na Morzu Kaspijskim

Ukraińskie siły specjalne, we współpracy z rebelianckim ruchem Czarna Iskra, przeprowadziły operację mającą na celu zniszczenie dwóch rosyjskich statków - podaje agencja Unian. Jednostki transportowały sprzęt wojskowy i broń na Morzu Kaspijskim.

Siły Operacji Specjalnych Sił Zbrojnych Ukrainy poinformowały na Telegramie, iż przedstawiciele ruchu rebelianckiego przekazali szczegółowe informacje o trasie i ładunku uszkodzonych statków.

"Wśród dotkniętych statków znajdują się 'Kompozytor Rachmaninow' i 'Askar-Sarydża', które są wykorzystywane przez Federację Rosyjską do celów wojskowych i objęte sankcjami USA z powodu ich udziału w dostawach ładunków wojskowych między Iranem a Federacją Rosyjską" - napisano w raporcie.

Rosja. Atak na statki na Morzu Kaspijskim

Wcześniej udało się wstrzymać wydobycie ropy naftowej w kilkudziesięciu odwiertach platformy wydobywczej Filanovsky na Morzu Kaspijskim - pisze Unian. Odnotowano co najmniej cztery ataki dronów na tę morską platformę firmy Łukoil-Niżniewolżsknieft.

ZOBACZ: Przełom w sprawie aktywów Rosji. UE podjęła kluczową decyzję

Jak podaje agencja, pojawiły się również informacje, iż drony "zniszczyły" rafinerię Sławnieft-JANOS w Jarosławiu, jedną z największych w Rosji, położoną ponad 700 km na północny wschód od Moskwy.

Strona rosyjska nie wydała oświadczenia dotyczącego skutków ataków.

Ukraina. Atak na infrastrukturę elektryczną

Na początku tygodnia Ukrenergo poinformował, iż w nocy z poniedziałku na wtorek Rosja przeprowadziła zmasowany atak na infrastrukturę energetyczną w kilku regionach Ukrainy, w wyniku czego w większości regionów wprowadzono awaryjne przerwy w dostawie prądu. W oświadczeniu operator poinformował poinformowało, iż przerwy zostaną anulowane, gdy tylko pracownicy ustabilizują sieć elektroenergetyczną.

ZOBACZ: Dopadli rosyjski skarb na Krymie. An-26 zniszczony w ataku dronów

"Prace naprawcze realizowane są wszędzie tam, gdzie pozwala na to sytuacja bezpieczeństwa. Energetycy robią wszystko, co w ich mocy, aby jak najszybciej przywrócić zasilanie wszystkim odbiorcom pozbawionym prądu" - napisano w komunikacie.


Ukrenergo zauważył, iż z powodu trudnej sytuacji w systemie energetycznym w obwodach połtawskim, sumskim i charkowskim, spowodowanej rosyjskimi ostrzałami, rano zastosowano harmonogramy awaryjnych wyłączeń energii elektrycznej.

Odessa. Turecki statek trafiony niezidentyfikowanym pociskiem

Reuters poinformował w piątek o ataku na inną jednostkę. Z relacji dziennikarzy wynika, iż mający tureckiego właściciela ​​masowiec, który kursuje między tureckim Karasu a ukraińską Odesą, został trafiony rakietą lub innym pociskiem niedługo po zacumowaniu w porcie w Czarnomorsku. Na jednostce wybuchł pożar, który został już opanowany.

Agencja Reutera podaje, iż jednostka została uszkodzona, ale nie ma informacji o osobach poszkodowanych. Ukraińskie media przekazały, iż za atakiem stoją Rosjanie.

ZOBACZ: Odessa pod rosyjskim ostrzałem. "Tych ludzi można było uratować"

W zeszłym tygodniu Rosja zagroziła "odcięciem Ukrainy od morza" w odwecie za ataki Kijowa przy użyciu dronów morskich na nielicencjonowane tankowce płynące do Rosji w celu eksportu ropy.

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Idź do oryginalnego materiału