Podczas piątkowego spotkania Zełenskiego z Donaldem Trumpem i JD Vancem doszło do poważnej kłótni. Trump miał przerwać rozmowy i wyprosić ukraińską delegację. Odwołano także planowaną konferencję prasową.
Ołeh Gorochowśkyj, współwłaściciel firmy Fintech i Monobanku, z którego korzysta 8 mln klientów na Ukrainie, skomentował sytuację na Telegramie: "Nikt nie może powiedzieć, iż prezydent nie bronił interesów Ukrainy. A to zasługuje na szacunek i poparcie". Bankier ze złości ogłosił więc w piątek późnym wieczorem zbiórkę pieniędzy "na jądrówkę", podając numer konta do wpłat.
Zbiórka na broń atomową dla Ukrainy. "To był tylko żart"
Akcja gwałtownie zyskała ogromną popularność. W pierwszych 30 minutach udało się zebrać 200 tysięcy złotych. Po 13 godzinach kwota wzrosła do 1,3 miliona, a po dobie na koncie znajdowało się już 2,2 miliona złotych. Wpłat dokonało ponad 71 tysięcy osób z 61 krajów. Po Ukrainie najwięcej darczyńców pochodziło ze Stanów Zjednoczonych i Polski.
Zbiórka została zamknięta po 24 godzinach. Gorochowśkyj gwałtownie zdał sobie sprawę z powagi sytuacji. – Przepraszam, jeżeli rozczarowałem wiele osób. Nie wiem, jak te pieniądze mogłyby zostać wykorzystane na broń atomową. choćby tego nie planowałem – powiedział bankier w rozmowie z BBC. Podkreślił, iż "zbiórka była tylko żartem" i nie była koordynowana z władzami Ukrainy.
Zdecydował, iż zebrane środki trafią na zakup dronów i pomoc humanitarną.
Memorandum budapesztańskie. Ukraina zobowiązała się do nierozprzestrzeniania broni jądrowej
Do 1994 roku Ukraina była trzecią potęgą atomową świata. Po rozpadzie ZSRR odziedziczyła znaczną część radzieckiego arsenału nuklearnego. W ramach Memorandum Budapesztańskiego zgodziła się oddać broń w zamian za gwarancje nienaruszalności granic ze strony Rosji, USA i Wielkiej Brytanii.
Gdy w 2014 roku Rosja zajęła Krym, a w 2022 roku zaatakowała Ukrainę, stało się jasne, iż te gwarancje były bezwartościowe. Prezydent Zełenski wielokrotnie podkreślał, iż Ukraina potrzebuje silnych gwarancji bezpieczeństwa. – Wybieramy NATO... Nie broń atomową, ale NATO – powiedział jesienią ubiegłego roku.