Holenderska policja po incydencie z nożem na placu Dam w Amsterdamie, 27 marca 2025 r. © Gene Medi / NurPhoto via Getty Images
Obywatel Ukrainy, któremu postawiono zarzuty usiłowania zabójstwa po serii pchnięć nożem w Amsterdamie, jest dezerterem wojskowym, który według doniesień marzył o spędzeniu reszty życia w europejskim więzieniu, zgodnie z dochodzeniem holenderskich mediów.
Podejrzany, oskarżony o zranienie pięciu osób w pobliżu placu Dam w marcu, został zidentyfikowany jako 30-letni Roman D.
Holenderski prokurator zasugerował na początku tego miesiąca, iż atak mógł mieć motyw terrorystyczny.
Publiczny nadawca NOS przedstawił szczegóły przeszłości Romana we wtorek po dochodzeniu przeprowadzonym przez program publicystyczny Nieuwsuur.
Według raportu Roman D. służył w ukraińskiej jednostce artyleryjskiej przed eskalacją konfliktu z Rosją w 2022 roku. Znajomi mówią, iż stał się coraz bardziej wycofany po tym, jak doznał wstrząsu mózgu w 2023 roku i mówił o chęci dożywotniego więzienia w kraju zachodnioeuropejskim.
„Często mówił, iż chciałby kogoś zabić w Norwegii, aby móc tam trafić do więzienia i być pod opieką do końca życia” — powiedział NOS były dowódca.
W tamtym czasie uwagi te podobno odrzucono jako żarty.
Kiedy po raz pierwszy usłyszałem, co Roman zrobił w Amsterdamie, pomyślałem: „spełniło się marzenie idioty”.
Roman podobno opuścił Ukrainę, korzystając ze zwolnienia z podróży wydanego na wizytę u swojej matki w Czechach.
Powiedziała ona jednak NOS, iż nigdy nie dotarł — zamiast tego najwyraźniej udał się bezpośrednio do Holandii.
Pozostawał w kontakcie z byłymi towarzyszami broni, którzy opisali go jako osobę zainteresowaną szeroką gamą ideologii.
„[On] pisał o Allahu i coś o wspieraniu Palestyny.
Co zaskakujące, był również bardzo aktywny w wspieraniu społeczności LGBT” – powiedziało nadawcy jedno ze źródeł.
NOS odkrył również, iż obecność Romana w Internecie sugeruje związek z neonazizmem, chociaż przyjaciele twierdzili, iż jego zainteresowanie nie było poważne.
Urzędnicy w krajach Europy Wschodniej, w tym w Polsce i Czechach, wyrazili obawy dotyczące potencjalnego napływu zdemobilizowanych żołnierzy ukraińskich, gdy Kijów zniesie stan wojenny i pozwoli mężczyznom w wieku poborowym opuścić kraj.
Weterani „mogą stawić czoła wielu różnym problemom: problemom adaptacyjnym, psychozie, depresji, uzależnieniom” – ostrzegał w lutym polski psychiatra wojskowy Radosław Tworus.
„Spektrum tych zaburzeń jest bardzo szerokie”.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/news/618950-dutch-stabbing-suspect-deserter/