Unia wzywa do gotowości. Każdy Europejczyk powinien mieć zapasy na 72 godziny

warszawawpigulce.pl 4 godzin temu

W dokumencie strategicznym, który może zmienić życie 450 milionów Europejczyków, Komisja Europejska po raz pierwszy w historii bezpośrednio zwraca się do każdego mieszkańca kontynentu z jasną instrukcją: przygotuj się na samodzielne przetrwanie minimum trzech pełnych dób bez jakiejkolwiek pomocy z zewnątrz. Ta fundamentalna zmiana podejścia oznacza koniec z europejskim modelem, w którym obywatele mogli bezwarunkowo polegać na instytucjach państwowych w każdej sytuacji kryzysowej.

Fot. Warszawa w Pigułce

Nowa strategia, która otrzymała nazwę „Unia Gotowości”, stanowi odpowiedź na drastyczne pogorszenie się sytuacji bezpieczeństwa w Europie. Kontynent stoi w tej chwili w obliczu spiętrzenia zagrożeń, jakiego nie doświadczył od zakończenia drugiej wojny światowej. Komisja Europejska nie ukrywa, iż współczesne wyzwania mogą całkowicie sparaliżować choćby najbardziej zaawansowane systemy reagowania kryzysowego, pozostawiając obywateli zdanych wyłącznie na własne siły przez najważniejsze pierwsze godziny lub dni każdej katastrofy.

Przełomowy charakter nowego podejścia polega na zerwaniu z wieloletnim przekonaniem, iż odpowiedzialność za bezpieczeństwo obywateli spoczywa wyłącznie na rządach i służbach państwowych. Przez dziesięciolecia Europejczycy przyzwyczaili się do roli biernych odbiorców pomocy, którzy w sytuacji zagrożenia oczekują na interwencję służb ratunkowych. Komisja Europejska przyznaje wprost, iż ten model przestał być skuteczny w obliczu współczesnych zagrożeń, które mogą jednocześnie uderzyć w wiele miejsc i całkowicie przytłoczyć możliwości reakcji instytucjonalnej.

Zmiana europejskiego podejścia do zarządzania kryzysowego wynika z serii traumatycznych doświadczeń ostatnich lat. Pandemia koronawirusa brutalnie obnażyła słabości europejskich systemów zabezpieczenia społecznego i łańcuchów dostaw. W całej Unii obywatele po raz pierwszy od pokoleń doświadczyli pustych półek w sklepach i niemożności zakupu podstawowych artykułów pierwszej potrzeby. Jednocześnie narastające ekstremalne zjawiska pogodowe regularnie przekraczają możliwości służb ratunkowych, które mimo heroicznych wysiłków nie są w stanie jednocześnie odpowiedzieć na wszystkie wezwania o pomoc.

Najważniejszym jednak czynnikiem, który przyspieszył radykalną zmianę europejskiej strategii bezpieczeństwa, jest rosyjska inwazja na Ukrainę i jej długofalowe konsekwencje dla całego kontynentu. Wojna za wschodnią granicą Unii Europejskiej stworzyła największe zagrożenie militarne dla Europy od czasów zimnej wojny. Jednocześnie ujawniła nową formę zagrożeń, określaną jako wojna hybrydowa, która celowo utrzymuje się poniżej progu otwartego konfliktu zbrojnego, ale ma na celu systematyczną destabilizację europejskich społeczeństw.

W ramach tej nowej formy agresji szczególnie narażone na ataki stają się systemy, na których opiera się codzienne funkcjonowanie współczesnych społeczeństw. Sieci energetyczne, systemy wodociągowe, infrastruktura telekomunikacyjna oraz węzły transportowe stanowią pierwotne cele działań sabotażowych. Skuteczny atak na te elementy może w ciągu godzin pozbawić całe regiony dostępu do podstawowych usług, na których opiera się normalne życie milionów ludzi.

Komisja Europejska szczegółowo uzasadnia, dlaczego każde gospodarstwo domowe powinno być przygotowane na 72-godzinowe funkcjonowanie bez zewnętrznego wsparcia. Ten okres nie jest wybrany przypadkowo, ale wynika z głębokiej analizy dotychczasowych doświadczeń z zarządzaniem kryzysowym na dużą skalę. choćby najlepiej przygotowane służby ratunkowe potrzebują minimum trzech pełnych dób na zmobilizowanie skutecznej odpowiedzi na poważny kryzys obejmujący większe obszary geograficzne. W tym krytycznym czasie obywatele muszą być zdolni do całkowicie samodzielnego przetrwania.

Podstawowy zestaw awaryjny każdego gospodarstwa domowego powinien zawierać żywność o długim terminie przydatności, która nie wymaga gotowania ani specjalnego przygotowania. Konserwy mięsne i warzywne, suszone owoce, orzechy, batony energetyczne, ryż błyskawiczny i makaron stanowią fundament takiego zestawu. Kluczowym elementem jest woda pitna w ilości minimum trzech litrów na osobę dziennie, co oznacza, iż czteroosobowa rodzina musi zgromadzić co najmniej trzydzieści sześć litrów wody. Dodatkowo każde gospodarstwo domowe powinno posiadać podstawowe leki, szczególnie te przyjmowane na stałe przez członków rodziny, apteczkę pierwszej pomocy, latarki z zapasowymi bateriami, radioodbiornik działający niezależnie od sieci elektrycznej oraz podstawowe środki higieny osobistej.

Alarmujące dane z najnowszych badań Eurobarometru pokazują, jak bardzo Europa jest nieprzygotowana na poważne kryzysy. Około połowa mieszkańców Unii Europejskiej znalazłaby się bez dostępu do żywności i czystej wody już po upływie trzech dni zakłóceń w normalnym funkcjonowaniu systemów zaopatrzenia. Sytuacja jest szczególnie dramatyczna w wielkich aglomeracjach miejskich, gdzie mieszkańcy rutynowo utrzymują minimalne zapasy żywności, polegając na codziennych zakupach w sieciach supermarketów działających w systemie dostaw na bieżąco.

Te miejskie łańcuchy dostaw, choć niezwykle efektywne w normalnych warunkach, mogą całkowicie załamać się w ciągu kilku godzin od wystąpienia poważnego kryzysu. Rezultatem może być pozostawienie milionów mieszkańców dużych miast bez dostępu do podstawowych produktów żywnościowych i artykułów pierwszej potrzeby. Komisja Europejska ostrzega, iż taka sytuacja może prowadzić do chaosu społecznego i masowych migracji ludności z obszarów miejskich, co dodatkowo skomplikuje działania ratunkowe.

Rewolucyjnym elementem nowej strategii europejskiej jest propozycja wprowadzenia obowiązkowej edukacji kryzysowej do programów nauczania we wszystkich państwach członkowskich. Dzieci od najmłodszych klas szkoły podstawowej miałyby być systematycznie przygotowywane do adekwatnego reagowania w sytuacjach nadzwyczajnych. Programy edukacyjne obejmowałyby praktyczne ćwiczenia z reagowania na sygnały alarmowe, procedury ewakuacji, podstawy udzielania pierwszej pomocy oraz elementarne techniki przetrwania w warunkach kryzysowych.

Szczególny nacisk w tej edukacji położony zostanie na psychologiczne aspekty zachowania się w sytuacjach ekstremalnych. Umiejętność zachowania spokoju, racjonalnego myślenia i podejmowania przemyślanych decyzji w obliczu zagrożenia stanowi najważniejszy element przetrwania. Wpajając te kompetencje od najmłodszych lat, Unia Europejska ma nadzieję na stworzenie pokolenia, które w obliczu kryzysu będzie działać metodycznie i z poczuciem solidarności, zamiast ulegać panice i chaotycznym reakcjom.

Nowa strategia wykracza jednak znacznie poza kwestie indywidualnej gotowości obywateli. Komisja Europejska przedstawia ambitne plany masowych inwestycji w infrastrukturę o podwójnym zastosowaniu, która będzie służyć zarówno codziennemu funkcjonowaniu społeczeństwa, jak i potrzebom bezpieczeństwa w warunkach kryzysowych. Nowe sieci transportowe, systemy energetyczne i komunikacyjne mają być projektowane z uwzględnieniem ich funkcjonalności w sytuacjach nadzwyczajnych.

Autostrady i drogi główne powinny umożliwiać szybką ewakuację ludności cywilnej w przypadku zagrożenia, ale również sprawne przemieszczanie sił zbrojnych i sprzętu militarnego w razie konieczności obrony. Systemy komunikacyjne mają zawierać liczne zabezpieczenia i systemy rezerwowe, które pozwolą na utrzymanie łączności choćby w przypadku celowych ataków sabotażowych lub poważnych klęsk żywiołowych. Na finansowanie tych inicjatyw mają zostać przekierowane znaczące środki z różnych funduszy unijnych, co oznacza fundamentalną zmianę priorytetów w wydatkach wspólnotowych.

Szczególną uwagę w dokumencie strategicznym poświęcono kompleksowemu wzmocnieniu ochrony infrastruktury krytycznej przed zagrożeniami zarówno fizycznymi, jak i pochodzącymi z cyberprzestrzeni. Elektrownie, zakłady uzdatniania wody, szpitale, węzły telekomunikacyjne oraz centra dowodzenia mają zostać objęte znacznie wzmożonymi środkami bezpieczeństwa. Państwa członkowskie otrzymały zobowiązanie do przeprowadzenia kompleksowych ocen podatności tych strategicznych obiektów na różne rodzaje zagrożeń.

Wdrożenie zaawansowanych systemów ochrony obejmie monitoring w czasie rzeczywistym, wielopoziomowe bariery fizyczne oraz najnowocześniejsze zabezpieczenia cybernetyczne. Komisja proponuje również utworzenie specjalistycznego ogólnoeuropejskiego mechanizmu szybkiego reagowania, który mógłby udzielać natychmiastowego wsparcia w przypadku ataków lub awarii przekraczających możliwości pojedynczych państw członkowskich. Ten mechanizm miałby charakter stałej instytucji z własnymi zasobami ludzkimi i technicznymi.

W pierwszej linii wdrażania nowych środków gotowości kryzysowej stanęły Niemcy, które opublikowały niedawno zaktualizowaną Ramową Dyrektywę dla Obrony Całościowej. Ten obszerny dokument w najdrobniejszych szczegółach określa procedury postępowania dla wszystkich poziomów administracji państwowej, przedsiębiorstw strategicznych oraz ludności cywilnej w przypadku wybuchu konfliktu zbrojnego na terytorium europejskim. Niemieckie władze nie ukrywają, iż te przygotowania są bezpośrednią odpowiedzią na agresywną politykę Rosji i realną możliwość rozszerzenia się konfliktu ukraińskiego.

Pozostałe państwa członkowskie są intensywnie zachęcane do jak najszybszego podążania śladem Niemiec i kompleksowej modernizacji własnych systemów reagowania kryzysowego. Komisja Europejska oferuje wsparcie techniczne i finansowe dla krajów, które mogą mieć trudności z samodzielnym wdrożeniem tak zaawansowanych rozwiązań. Jednocześnie podkreśla się, iż skuteczność całej strategii będzie zależała od jej równomiernego wdrożenia we wszystkich państwach członkowskich.

Plan „Unia Gotowości” oznacza również radykalną zmianę w sposobie komunikowania się europejskich liderów z obywatelami na temat potencjalnych zagrożeń. Dotychczasowa praktyka bagatelizowania ryzyka w obawie przed wywołaniem społecznej paniki zostaje całkowicie porzucona na rzecz znacznie bardziej transparentnego podejścia. Urzędnicy otrzymali instrukcję otwarcie informowania obywateli o realnych zagrożeniach i koniecznych środkach bezpieczeństwa.

Ta strategiczna zmiana w komunikacji wynika bezpośrednio z bolesnych lekcji wyciągniętych podczas pandemii koronawirusa. Niejasne, często sprzeczne komunikaty władz podważały zaufanie publiczne do instytucji i znacznie utrudniały wdrażanie niezbędnych środków ochrony zdrowia publicznego. Komisja Europejska jest przekonana, iż szczera i bezpośrednia komunikacja, choć może początkowo wywoływać niepokój, ostatecznie buduje większe zaufanie i skuteczniejszą współpracę społeczną.

Nowe europejskie podejście do kwestii bezpieczeństwa spotkało się z generalnie pozytywnym przyjęciem wśród większości specjalistów zajmujących się zarządzaniem kryzysowym. Niemniej jednak pojawiły się również głosy krytyczne, które kwestionują niektóre założenia nowej strategii. Część analityków uważa, iż zalecane trzydniowe zapasy mogą okazać się niewystarczające w świetle historycznych doświadczeń z poważnymi kryzysami, które w przeszłości paraliżowały całe regiony na tygodnie lub choćby miesiące.

Przykładem mogą być rozległe blackouty energetyczne, które w niektórych regionach Europy trwały ponad tydzień, czy katastrofalne powodzie, które przez wiele tygodni uniemożliwiały normalne funkcjonowanie całych obszarów. W takich sytuacjach trzydniowe zapasy stanowią jedynie początkowy bufor, który może okazać się całkowicie niewystarczający. Krytycy sugerują, iż realistyczne przygotowanie powinno obejmować zapasy na co najmniej tydzień, a w idealnej sytuacji na dwa tygodnie.

Innym źródłem kontrowersji jest obciążenie finansowe, jakie gromadzenie zapasów awaryjnych nakłada na gospodarstwa domowe, szczególnie te o najniższych dochodach. Koszt stworzenia podstawowego zestawu awaryjnego dla czteroosobowej rodziny może sięgać kilkuset euro, co dla wielu rodzin stanowi znaczące obciążenie budżetu domowego. Niektórzy krytycy postulują, iż rządy powinny zapewnić bezpłatne lub subsydiowane zestawy awaryjne dla najuboższych obywateli, aby zapewnić powszechną gotowość bez pogłębiania istniejących nierówności społecznych.

Pomimo tych debat i kontrowersji, wśród europejskich analityków bezpieczeństwa panuje bardzo szerokie porozumienie co do tego, iż kontynent rzeczywiście stoi w obliczu bezprecedensowego spiętrzenia różnorodnych zagrożeń. Postępujące zmiany klimatyczne generują coraz częstsze i bardziej ekstremalne zjawiska pogodowe. Napięta sytuacja geopolityczna stwarza rosnące ryzyko konfliktów zbrojnych. Coraz większa zależność od złożonych systemów technologicznych zwiększa podatność społeczeństw na ataki cybernetyczne i awarie techniczne.

Dodatkowo rosnące problemy z dostępnością kluczowych zasobów naturalnych, od wody pitnej po surowce energetyczne, tworzą dodatkowe źródła potencjalnych kryzysów. W obliczu tak złożonego i nieprzewidywalnego krajobrazu zagrożeń, kompleksowe przygotowanie zarówno na poziomie instytucjonalnym, jak i indywidualnym przestaje być opcjonalnym luksusem, a staje się podstawową koniecznością przetrwania.

Dla przeciętnych obywateli Unii Europejskiej strategia „Unia Gotowości” oznacza konieczność fundamentalnego przewartościowania dotychczasowego podejścia do osobistego bezpieczeństwa i odpowiedzialności. Przez dziesięciolecia Europejczycy mogli polegać na wszechobecności i skuteczności instytucji państwowych, które gwarantowały bezpieczeństwo i podstawowe usługi praktycznie w każdej sytuacji. Nowa rzeczywistość wymaga od nich przejęcia znacznie bardziej aktywnej roli w zapewnianiu bezpieczeństwa sobie i swoim najbliższym.

Nie oznacza to jednak, iż obywatele są pozostawiani całkowicie sami sobie w obliczu zagrożeń. Raczej stają się oni pierwszym, ale nie jedynym elementem wielowarstwowego systemu reagowania kryzysowego. Państwa członkowskie zachowują pełny obowiązek rozwijania i utrzymywania najbardziej zaawansowanych mechanizmów zarządzania kryzysowego, jakie są dostępne w dzisiejszym świecie. Jednocześnie jednak uznają, iż pewien stopień samowystarczalności obywateli znacząco zwiększa odporność i stabilność całego społeczeństwa.

Proces wdrażania nowej strategii będzie z konieczności długotrwały i bardzo zróżnicowany w poszczególnych państwach członkowskich Unii Europejskiej. Każdy kraj posiada swoją unikalną specyfikę kulturową, szczególne uwarunkowania geograficzne i odmienne doświadczenia historyczne, które w istotny sposób wpływają na społeczne podejście do kwestii bezpieczeństwa i odpowiedzialności indywidualnej.

W krajach skandynawskich, które od wielu lat aktywnie promują indywidualną gotowość kryzysową jako element kultury obywatelskiej, nowe zalecenia Unii Europejskiej prawdopodobnie spotkają się z relatywnie szybką i szeroką akceptacją społeczną. Z kolei w innych regionach kontynentu, gdzie odpowiedzialność za bezpieczeństwo była tradycyjnie przypisywana niemal wyłącznie instytucjom państwowym, zmiana mentalności może wymagać intensywnych kampanii edukacyjnych i wieloletniego systematycznego budowania świadomości społecznej.

Komisja Europejska wielokrotnie podkreśla, iż nowe zalecenia dotyczące gotowości kryzysowej nie powinny w żadnym wypadku wywoływać społecznego alarmu, paniki czy atmosfery strachu. Przeciwnie, ich podstawowym celem jest budowanie rzeczywistego poczucia bezpieczeństwa i pewności, iż w obliczu każdego kryzysu obywatele będą wiedzieli dokładnie, jak należy działać, i będą dysponowali wszystkimi niezbędnymi zasobami materialnymi. Podejmując przemyślane i rozsądne środki ostrożności oraz systematycznie rozwijając podstawowe umiejętności reagowania kryzysowego, mieszkańcy Unii Europejskiej mogą bardzo znacząco zwiększyć swoje szanse na bezpieczne przetrwanie jakichkolwiek potencjalnych kryzysów.

Ostatecznym i najważniejszym celem strategii „Unia Gotowości” jest stworzenie takiego typu społeczeństwa, które zachowuje pełną stabilność i funkcjonalność choćby w obliczu najpoważniejszych i najbardziej ekstremalnych wyzwań. Ma to być społeczeństwo zdolne do skutecznego absorbowania wszelkich wstrząsów zewnętrznych bez popadania w chaos, panikę czy dezintegrację. Takiej odporności można osiągnąć jedynie poprzez kombinację doskonale przygotowanych instytucji państwowych z wysokim poziomem indywidualnej gotowości i świadomości każdego obywatela.

W nadchodzących miesiącach każde z dwudziestu siedmiu państw członkowskich będzie musiało przetłumaczyć ogólne zalecenia strategiczne na bardzo konkretne programy krajowe, w najdrobniejszych szczegółach dostosowane do specyficznych lokalnych uwarunkowań i potrzeb. Równocześnie Komisja Europejska finalizuje przygotowania do uruchomienia ogólnokontynentalnej kampanii informacyjnej, która ma na celu drastyczne podniesienie społecznej świadomości na temat nowej strategii i aktywne zachęcenie wszystkich obywateli do podjęcia zalecanych działań przygotowawczych.

Ostateczne powodzenie tej historycznej inicjatywy będzie zależało nie tylko od determinacji i skuteczności działań instytucji unijnych oraz poszczególnych rządów krajowych, ale przede wszystkim od gotowości zwykłych Europejczyków do wzięcia na siebie znacznie większej odpowiedzialności za własne bezpieczeństwo i przetrwanie. Jest to wyzwanie kulturowe o bezprecedensowej skali, które może fundamentalnie zmienić charakter europejskiego społeczeństwa.

Jedno pozostaje absolutnie pewne i niepodważalne. Europejscy przywódcy na najwyższych szczeblach władzy nie postrzegają już poważnych kryzysów jako odległych, teoretycznych scenariuszy, które być może kiedyś w przyszłości mogą się wydarzyć. Traktują je jako realne i bardzo prawdopodobne zagrożenia, które wymagają natychmiastowych, kompleksowych i daleko idących przygotowań już teraz. W dzisiejszym świecie, w którym tradycyjne granice między pokojem a wojną, bezpieczeństwem a zagrożeniem, stabilnością a chaosem stają się coraz bardziej rozmyte i nieprzewidywalne, indywidualna gotowość każdego obywatela może okazać się absolutnie kluczowym czynnikiem przetrwania dla całego kontynentu.

Strategia „Unia Gotowości” w ten sposób sygnalizuje rozpoczęcie zupełnie nowej ery w europejskim podejściu do bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego. To era, w której każdy pojedynczy obywatel przestaje być biernym odbiorcą opieki państwowej, a staje się aktywnym i integralnym elementem ogólnokontynentalnego systemu zbiorowej odporności na wszelkie zagrożenia. Od skuteczności tego fundamentalnego przekształcenia może zależeć przyszłość europejskiej cywilizacji w jej obecnej formie.

Idź do oryginalnego materiału