Kreml nie zamierza zgodzić się na warunki pokoju stawiane przez Ukrainę oraz kraje Zachodu. Władimir Putin wciąż domaga się demilitaryzacji Ukrainy i zmiany prezydenta, co w obecnych warunkach jest niezgodnie z konstytucją i ustawodawstwem Ukrainy - piszą w najnowszej aktualizacji analitycy Instytutu Badań nad Wojną.
Uparty jak Kreml. Rosja nie rezygnuje z postulatów "pokojowych"
Pod koniec ubiegłego roku Władimir Putin i szef MSZ Siergiej Ławrow przypomnieli, iż Rosja nie zamierza się zgodzić na warunki pokoju stawiane przez Ukrainę, a także przez Donalda Trumpa. Kreml domaga się zmiany władzy, demilitaryzacji Ukrainy, a także zobowiązania o niewstąpieniu Kijowa do NATO.
Ukraina. Kreml domaga się wyborów prezydenckich
Siergiej Ławrow oświadczył, iż Wołodymyr Zełenski nie jest już prawowitym prezydentem i Ukraina musi przeprowadzić wybory. Analitycy z Instytutu Studiów nad Wojną (ISW) stwierdzili, iż władze rosyjskie celowo wypaczają ustawodawstwo i konstytucję Ukrainy, aby doprowadzić do realizacji swoich postulatów.
ZOBACZ: Komunikat Kremla po rozmowie ws. katastrofy samolotu. "Władimir Putin przeprosił"
Wołodymyr Zełenski do postulatów Kremla odniósł się 2 stycznia. Podkreślił, iż ukraińskie ustawodawstwo zabrania Ukrainie przeprowadzania wyborów prezydenckich i parlamentarnych w czasie stanu wojennego. Prezydent powiedział, iż może rozważyć wybory, ale tylko w momencie, kiedy sytuacja się ustabilizuje, stan wojenny się zakończy, a Ukraina nie będzie narażona na bezpośrednie ataki.
"Przedstawiciele Kremla, w tym sam Putin, wielokrotnie celowo błędnie interpretowali ukraińskie prawo i konstytucję, aby argumentować, iż Zełenski jest nielegalnym prezydentem po tym, jak Ukraina, zgodnie z prawem i konstytucją, nie przeprowadziła wyborów ponieważ jest w stanie wojennym" - czytamy w raporcie, w którym zwrócono uwagę, iż postulaty Kremla pozostają niezmienne od 2021 roku.
Wojna w Ukrainie. Wołodymyr Zełenski odrzuca warunki Kremla
Analitycy przypomnieli o istnieniu ustawy przyjętej w 2000 roku, która stanowi, stan wojenny można zakończyć "pod warunkiem, iż nie wystąpi groźba ataku lub zagrożenia dla niepodległości państwa Ukrainy".
Wołodymyr Zełenski odrzucił także postulat dotyczący demilitaryzacji Ukrainy. Prezydent powiedział, iż Ukraina nie może osiągnąć sprawiedliwego pokoju z małą armią liczącą "40 tys. lub 50 tys. żołnierzy", a tego właśnie oczekuje Władimir Putin.
ZOBACZ: Rosjanie w potrzasku. Ukraińska ofensywa osłabia kontrolę nad Krymem
"Putin i inni urzędnicy Kremla wielokrotnie przedstawiali warunki zakończenia wojny, które oznaczają całkowitą kapitulację Ukrainy, łącznie z usunięciem legalnych władz ukraińskich i demilitaryzacją Ukrainy" - przypomina instytut.