Prezydent USA Donald Trump „poważnie rozważa” nałożenie szerokich sankcji na Rosję, obejmujących m.in. sektor bankowy, a także ceł, dopóki nie zostanie osiągnięte zawieszenie broni i porozumienie pokojowe z Ukrainą.
Donald Trump w ostatnich dniach wstrzymał pomoc wojskową dla Ukrainy i wymianę informacji wywiadowczych z tym krajem. Ma to na celu zmuszenie Kijowa, by ten przystąpił do rozmów negocjacyjnych w sprawie zawieszenia broni.
Teraz presję chce wywrzeć także na Rosję. „Biorąc pod uwagę fakt, iż Rosja w tej chwili bezlitośnie «atakuje» Ukrainę na polu bitwy, poważnie rozważam nałożenie na Rosję szeroko zakrojonych sankcji bankowych, sankcji i ceł, dopóki nie zostanie osiągnięte zawieszenie broni i ostateczne porozumienie o pokoju – napisał Trump w mediach społecznościowych.
„Do Rosji i Ukrainy: jak najszybciej przystępujcie do stołu negocjacyjnego, zanim będzie za późno. Dziękuję!!!”, zaapelował.
Departament Skarbu rozważa możliwe sankcje wobec rosyjskich koncernów naftowych i innych firm świadczących usługi w sektorze ropy naftowej, poinformowało źródło zaznajomione ze sprawą. Będzie to kontynuacja działań podjętych już w styczniu przez administrację byłego prezydenta Joego Bidena.
Ani Skarb USA, ani Biały Dom nie skomentowały potencjalnych sankcji. Sean Savet, były rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego w rządzie Bidena, powiedział, iż komentarze Trumpa na temat sankcji są równoznaczne z „przyznaniem się do naiwności” w kwestii prezydenta Rosji Władimira Putina, którego siły wystrzeliły w ciągu jednej nocy na Ukrainę 67 rakiet i prawie 200 dronów.
– Nie dość, iż popełnił oczywisty błąd, wielokrotnie twierdząc, iż Putin chce pokoju, to jeszcze jego działania mające na celu wywieranie presji na Ukrainę utrudniają pokój, wzmacniając pozycję Putina, a nie Ukrainy – powiedział Davey, cytowany przez agencję Reutera.
Dotychczasowe sankcje
W tym tygodniu media donosiły, iż administracja Trumpa opracowuje plany możliwego złagodzenia sankcji wobec Rosji w ramach działań mających na celu zakończenie wojny i poprawę stosunków dyplomatycznych i gospodarczych z Moskwą. Jak poinformowały w piątek agencję Reutera dwa źródła zaznajomione ze sprawą, plany te obejmują rosyjski sektor energetycznego.
Rosja, jeden z największych producentów ropy naftowej na świecie, po inwazji na Ukrainę w lutym 2022 r. została już objęta ponad 20 tysiącami sankcji nałożonych przez USA i ich sojuszników.
Same USA od lutego 2022 r. nałożyły na Rosję 6433 sankcji, a inne kraje, w tym Wielka Brytania, Australia, Unia Europejska i Kanada, łącznie 21 692. Tak wynika z danych globalnej platformy Castellum.AI.
Sankcje USA wobec Rosji obejmują środki mające na celu ograniczenie dochodów z ropy naftowej i gazu, w tym ograniczenie ceny eksportu rosyjskiej ropy do 60 dolarów za baryłkę.
W ostatnich tygodniach swojej prezydentury Biden nałożył sankcje na rosyjskie firmy energetyczne i statki transportujące ropę. Podjął też działanie, aby ukrócić wcześniejsze unikanie przez Rosję sankcji ze strony USA.
Sankcje nałożono na prawie 100 kluczowych rosyjskich podmiotów, w tym banki i firmy działające w sektorze energetycznym.