Stany Zjednoczone wstrzymały wydawanie wiz pracowniczych dla kierowców ciężarówek ze skutkiem natychmiastowym. Decyzję ogłosił sekretarz stanu Marco Rubio w serwisie X, uzasadniając ją względami bezpieczeństwa.
"Rosnąca liczba zagranicznych kierowców prowadzących duże ciągniki siodłowe na amerykańskich drogach zagraża życiu obywateli USA i podkopuje źródła utrzymania amerykańskich kierowców" - napisał Rubio. Według Bloomberg, to kolejne działanie administracji Donalda Trumpa skierowane przeciwko zagranicznym pracownikom w USA.
Śmiertelny wypadek pretekstem
Pretekstem do decyzji był wypadek ze skutkiem śmiertelnym z 12 sierpnia na autostradzie Florida Turnpike. Pochodzący z Indii kierowca doprowadził do niego zawracając ciężarówkę w miejscu zakazanym.
Kierowca przebywał w USA nielegalnie, ale posiadał kalifornijskie prawo jazdy zawodowe oraz federalne pozwolenie na pracę. Bloomberg przypomina, iż administracja Trumpa już wcześniej podejmowała działania mające zaostrzyć warunki zatrudnienia zagranicznych kierowców ciężarówek.
Zaostrzanie wymogów
W maju Departament Transportu zapowiedział wprowadzenie wymogu znajomości języka angielskiego dla kierowców. W roku fiskalnym 2025 USA wydały jedynie 1490 wiz pracowniczych dla kierowców ciężarówek.
Amerykańska gospodarka boryka się ze znacznym niedoborem kierowców ciężarówek. Amerykańskie Stowarzyszenie Przewoźników Drogowych szacowało w ubiegłym roku deficyt na około 60 tysięcy, prognozując wzrost do 82 tysięcy do końca roku.
Poważny kryzys kadrowy
Branża ma duży problem z rotacją pracowników. Średni roczny wskaźnik odejść wśród kierowców dalekobieżnych w wielu dużych firmach przekraczał 90 procent.
Główną przyczyną odejść są słabe warunki godzinowe i niskie wynagrodzenie. Strukturalnym problemem jest starzejąca się siła robocza - według ATA, w ciągu najbliższej dekady branża będzie musiała zatrudnić 1,2 miliona nowych kierowców.
Źródła wykorzystane: "Bloomberg"
Uwaga: Ten artykuł został zredagowany z pomocą Sztucznej Inteligencji.