Usłyszała głośny huk. Potem telefon odebrał rosyjski operator

fakt.pl 3 tygodni temu
Tylko dzięki czujności i spostrzegawczości pani Anny Andrejew (72 l.) z bocianiej wioski w Żywkowie udało się uratować pisklę bociana. Wszystko przez nieostrożną turystkę, która cofając swoim autem, uderzyła w słup energetyczny, na którym było gniazdo bocianie z trzema świeżo wyklutymi pisklakami.
Idź do oryginalnego materiału