Wiceprezydent USA J.D. Vance stwierdził, iż najlepszym sposobem na zapewnienie Ukrainie bezpieczeństwa jest zagwarantowanie korzyści ekonomicznych Stanom Zjednoczonym.
– jeżeli naprawdę zależy nam na stabilnych gwarancjach bezpieczeństwa i chcemy mieć pewność, iż Władimir Putin nie zdecyduje się na kolejną inwazję na Ukrainę, to kluczem jest zadbanie o amerykańskie interesy gospodarcze – powiedział Vance w rozmowie z Fox News.
Podkreślił również, iż jest to znacznie skuteczniejsze rozwiązanie niż obecność 20 tysięcy żołnierzy z jakiegoś przypadkowego kraju, który od dziesięcioleci nie brał udziału w żadnym konflikcie zbrojnym.
Słowa te nawiązywały do niepodpisanej podczas ostatniej wizyty prezydenta Zełenskiego w Białym Domu umowy dotyczącej minerałów. Do porozumienia nie doszło z powodu napiętej wymiany zdań pomiędzy Wołodymyrem Zełenskim a Donaldem Trumpem i J.D. Vance’em.
Vance zaznaczył, iż Stany Zjednoczone nie mogą bez końca finansować wojny na Ukrainie. Wyjaśnił, iż prezydent Donald Trump podchodzi do tej kwestii w sposób bardziej pragmatyczny – zdaje sobie sprawę, iż ten konflikt nie może trwać w nieskończoność, Ameryka nie może go bez końca opłacać, a Ukraińcy nie mogą walczyć w nieskończoność. – Dlatego czas doprowadzić do porozumienia pokojowego – podkreślił Vance.
– Jedyną realistyczną drogą do osiągnięcia tego celu jest propozycja prezydenta Trumpa. Zarówno prezydent Zełenski, jak i prezydent Putin powinni z niej skorzystać – dodał.
Wiceprezydent ostro odniósł się również do stanowiska europejskich przywódców.
– Nie interesuje mnie to, co mówią publicznie. Ważniejsze jest to, co przekazują prywatnie, a powinni jasno dać do zrozumienia prezydentowi Zełenskiemu, iż ta wojna nie może trwać wiecznie. To, co się dzieje, przelew krwi, śmierć i gospodarcza dewastacja. To dotyka wszystkich – argumentował.
Jego zdaniem, wszyscy w tej sytuacji tracą, dlatego jedyną drogą prowadzącą do pokoju i stabilizacji jest plan proponowany przez prezydenta Trumpa.
Vance dodał również, iż jeżeli prezydent Zełenski zdecyduje się zadzwonić i przedstawi poważną propozycję dotyczącą swojego zaangażowania w proces pokojowy, Stany Zjednoczone są gotowe wrócić do rozmów. Podkreślił przy tym, iż Waszyngton już teraz pracuje nad szczegółami potencjalnego porozumienia z Rosją.
Pomoc dla Ukrainy wstrzymana
Tymczasem prezydent USA Donald Trump wstrzymał pomoc wojskową dla Ukrainy – podaje agencja Reutera, powołując się na źródło w Białym Domu.
– Prezydent Trump jasno dał do zrozumienia, iż zależy mu na pokoju. Oczekujemy, iż nasi partnerzy również będą zaangażowani w realizację tego celu. Wstrzymujemy i dokonujemy przeglądu naszej pomocy, aby upewnić się, iż przyczynia się ona do znalezienia rozwiązania – powiedział cytowany przez Reutera urzędnik Białego Domu, który zastrzegł sobie anonimowość.
Agencja zwraca uwagę, iż decyzja zapadła po tym, jak w zeszłym tygodniu podczas wizyty prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Białym Domu doszło do kłótni między nim a Trumpem i wiceprezydentem USA J.D. Vance’m. Trump i Vance zarzucali Zełenskiemu, iż nie jest wdzięczy za to, co robią dla jego kraju USA i iż igra z III wojną światową.
Prezydent USA napisał po spotkaniu na swojej platformie społecznościowej Truth, iż Zełenski „nie jest gotowy na pokój” i iż „nie uszanował” Stanów Zjednoczonych. Podkreślił, iż ukraiński prezydent „może wrócić, kiedy będzie gotowy na pokój”.
Według Reutersa decyzja Trumpa o wstrzymaniu amerykańskiej pomocy wojskowej dla Ukrainy wykracza poza stanowisko o nieprzyznawaniu żadnej nowej pomocy humanitarnej od momentu objęcia przez niego urzędu w styczniu i prawdopodobnie zamraża też dostawy sprzętu wojskowego zatwierdzonego przez administrację Bidena, w tym amunicji, rakiet i innych systemów.
Prezydent USA przekazał w poniedziałek, iż Zełenski nie chce pokoju, dopóki ma wsparcie Ameryki, i stwierdził, iż „nie będzie tego tolerować zbyt długo”. Odniósł się w ten sposób do wypowiedzi ukraińskiego prezydenta o tym, iż koniec wojny jest „bardzo, bardzo daleko”.