W drodze na rozmowy pokojowe: Rosyjski atak rakietowy na Kijów

upday.com 2 tygodni temu
Rosja zaatakowała Kijów dronami i pociskami, zginęła jedna osoba, siedem zostało rannych (Zdjęcie symboliczne - Wygenerowane przez AI) Upday Stock Images

Rosja zaatakowała Kijów dronami i pociskami rakietowymi krótko po północy czasu lokalnego w nocy z piątku na sobotę. Atak nastąpił w momencie, gdy ukraińska delegacja leciała do USA na rozmowy pokojowe w sprawie planu prezydenta Donalda Trumpa.

Zniszczony został co najmniej jeden budynek mieszkalny. Zginęła jedna osoba, siedem zostało rannych - w tym 13-letnie dziecko.

Burmistrz Kijowa Witalij Kliczko poinformował w Telegramie: «W dzielnicy Sołomianskiej na pierwszym i drugim piętrze 25-piętrowego budynku mieszkalnego wybuchł pożar wywołany przez fragmenty zestrzelonych dronów». Ekipy ratownicze zostały wysłane do czterech dzielnic stolicy.

Polska reakcja na atak

Polskie myśliwce zostały poderwane do patrolowania przestrzeni powietrznej. Systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego osiągnęły stan gotowości.

Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało na X: «W związku z atakiem Federacji Rosyjskiej wykonującej uderzenia na obiekty znajdujące się na terytorium Ukrainy, w polskiej przestrzeni powietrznej operuje wojskowe lotnictwo». Działania mają charakter prewencyjny i mają zabezpieczyć polską przestrzeń powietrzną.

Delegacja w drodze do USA

Ukraińska delegacja z sekretarzem Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Rustemem Umierowem oraz wiceministrem spraw zagranicznych Serhijem Kysłycą udała się do USA. Według agencji Bloomberg mają spotkać się z wysłannikiem Trumpa Stevem Witkoffem oraz zięciem prezydenta Jaredem Kushnerem na Florydzie.

Witkoff ma w przyszłym tygodniu poprowadzić amerykańską delegację do Rosji na spotkanie z prezydentem Władimirem Putinem.

Plan pokojowy i rezygnacja Jermaka

Administracja USA przedstawiła Ukrainie w ubiegłym tygodniu 28-punktowy plan pokojowy. Pierwotna wersja - opracowana przez Witkoffa i przedstawiciela rosyjskich władz Kirilla Dmitrijewa - zakładała m.in. zakaz przystąpienia Kijowa do NATO, ograniczenie armii do 600 tysięcy żołnierzy i oddanie terytoriów Rosji. Kijów przekazał, iż dokument został zmieniony i w tej chwili liczy 19 punktów.

W piątek z funkcji szefa kancelarii prezydenta Ukrainy zrezygnował Andrij Jermak. Jego nazwisko pojawiło się w skandalu korupcyjnym na najwyższych szczeblach ukraińskich władz. Tego samego dnia służby przeprowadziły przeszukanie w jego mieszkaniu.

W czwartkowym wywiadzie dla magazynu "Atlantic" Jermak mówił: «Nikt przy zdrowych zmysłach nie podpisałby dzisiaj dokumentu o zrzeczeniu się terytorium». Dodał: «Dopóki Zełenski jest prezydentem, nikt nie powinien liczyć na to, iż oddamy terytorium. Nie zrzeknie się terytorium».

Rosja nie wykazuje oznak wycofania się z żądań terytorialnych - w tym z obszarów, których wojskowo nie kontroluje.

Uwaga: Ten artykuł został stworzony przy użyciu Sztucznej Inteligencji (AI).

Idź do oryginalnego materiału