Pomnik autorstwa profesora Grzegorza Niemyjskiego z Katedry Rzeźby Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu odsłonięto w 2021 roku – przypomina dr Rudolf Urban, wójt gminy Tarnów Opolski. – On upamiętnia ofiary wywózki dokonanej przez NKWD w lutym 1945 roku. Dotknęła ona dwunastu mężczyzn zatrudnionych wcześniej przez Rosjan przy poszerzaniu torów. Następnie Rosjanie zawieźli ich przez Opole i Przywory do Kluczborka. Stąd pojechali do Związku Radzieckiego.
Upamiętnienie ofiar było wspólnym dziełem Zarządu Gminnego TSKN oraz władz gminy Tarnów Opolski.
Pomnik symbolicznym grobem
Lider mniejszości w gminie Krzysztof Wysdak odczytał tekst nieobecnego na uroczystości z powodów zdrowotnych pana Józef Waletzko. Jego ojciec był jedną z ofiar. W odczytanym tekście pan Józef podkreślił, iż pomnik jest dla niego ważnym miejscem – symbolicznym grobem ojca. Ten nigdy z „nieludzkiej ziemi” nie wrócił. Syn musiał wziąć na siebie wieku 12 lat wziąć udział w utrzymaniu rodziny. Kilka lat temu został jednym z inicjatorów budowy pomnika. W jego sfinansowaniu pomogło Saksońskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych.
Wójt Rudolf Urban przypomniał, iż monument postawiony na terenie gminy Tarnów Opolski jest formą upamiętnienia wszystkich ofiar Tragedii Górnośląskiej z tego terenu. Okrucieństwo sprawców dotknęło w tym okresie mieszkańców wszystkich miejscowości w gminie.
Tragedia Górnośląska na ekranie
Druga część uroczystości odbyła się w świetlicy wiejskiej w Kosorowicach. Gościem spotkania z mieszkańcami był dr Bernard Linek, historyk z Instytutu Śląskiego. Mówił o wejściu wojsk sowieckich na Śląsk oraz o przejściu frontu w 1945 roku.
Upamiętnienie dopełniła projekcja filmu „Wyzwalani” autorstwa Jana Płonki, przedsiębiorcy Januszkowic. Film miał premierę w 2023 roku. Pokazuje on nie tylko sowieckie zbrodnie na Śląsku Opolskim. „Wyzwalani” to opowieść o tym, co spotkało mieszkańców Zdzieszowic i innych śląskich miejscowości z rąk Rosjan. Ale przybliża on także chronologicznie wcześniejszą historię „wojny o benzynę” i amerykańskiego bombardowania trójkąta fabryk w Kędzierzynie-Koźlu, w Blachowni i w Zdzieszowicach. To „wyzwalanie” przez Amerykanów też autor filmu pokazał. Na głowy ludzi zamieszkujących na ten trójkąt spadło 40 tysięcy bomb.






***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania.