Na opolskim Placu Wolności coraz mniej osób popierających Wolną Ukrainę. Widać zmęczenie materiału. U nas. A co powiedzieć o walczących na froncie albo tułających się po świecie uchodźcach?
Gdzieś z oddali jakiś chłystek usiłował krzyczeć „Tu jest Polska! Tu jest Opole”, ale gwałtownie zniknął. Efekt politycznych wygibasów PiS i jawnie niesprzyjającej Ukrainie Konfederacji.
– Trzy lata na wojnie. Ten dramat się nie kończy. Ponad 7 mln obywateli Ukrainy musiało uciekać ze swojej ojczyzny. Co dalej? Czy jest szansa na pokój. Nikt nie ma prawa narzucać Ukrainie swojej woli, decyzje o losie Ukrainy mogą podejmować jedynie wolni obywatele tego kraju. – napisała na swoim profilu FB posłanka Elżbieta Anna Polak.
– Przedstawiłem na Radzie Bezpieczeństwa Narodowego ramy narodowego konsensusu w sprawie Ukrainy. Potrzebę politycznej jedności Polaków wobec zagrożenia ze wschodu rozumieli wszyscy. Prezydent, Marszałkowie, liderzy klubów parlamentarnych. Tylko Mariusz Błaszczak nie zrozumiał. – napisał premier Donald Tusk.
Niestety takich błaszczaków jest prawie 30%.
– Dziś obchodzimy trzecią rocznicę brutalnej, niesprawiedliwej i okrutnej agresji Rosji na Ukrainę – mówiła dzisiaj na opolskim Placu Wolności Ola Czarnecka. -24 lutego 2022 roku świat zatrzymał się w szoku, widząc kolejne obrazy bombardowanych miast, rannych dzieci i ludzi zmuszonych do opuszczenia swoich domów. Ukraina krwawi, ale nie upada! Przeciwnie – wciąż walczy, wciąż trwa, wciąż stawia opór!
W ciągu tych trzech lat naród ukraiński wykazał się niezłomną odwagą i determinacją w obronie swojej ojczyzny. Prezydent Wołodymyr Zełenski wielokrotnie podkreślał, że Ukraina pragnie pokoju bardziej niż ktokolwiek inny, ale nie kosztem swojej suwerenności i integralności terytorialnej. Niedawno zadeklarował choćby gotowość ustąpienia ze stanowiska prezydenta, jeśli miałoby to przynieść pokój i członkostwo Ukrainy w NATO. Jednakże podkreślił, że jakiekolwiek negocjacje muszą odbywać się z udziałem Ukrainy i nie mogą być narzucane z
zewnątrz.
Niestety, mimo licznych apeli społeczności międzynarodowej, Rosja kontynuuje swoje działania militarne. W przeddzień tej rocznicy przeprowadziła największy atak dronów od początku inwazji, wystrzeliwując 267 bezzałogowych statków powietrznych na terytorium Ukrainy. Te barbarzyńskie działania pokazują, że Kreml nie ma zamiaru zaprzestać swojej agresji.
Polska od pierwszych dni konfliktu stoi ramię w ramię z Ukrainą. Prezydent Andrzej Duda wielokrotnie podkreślał, że „Polska była, jest i będzie przy Ukrainie, wspierając jej walkę o wolność”. Nasza pomoc nie ogranicza się jedynie do słów wsparcia. Przekazaliśmy znaczące ilości sprzętu wojskowego, w tym ponad 300 czołgów, armatohaubice, pojazdy opancerzone i samoloty, które pomogły ukraińskiej armii w powstrzymaniu rosyjskiego ataku.
Wojna ta nie jest tylko wojną Ukrainy. To wojna o przyszłość wolnego świata, o wartości, które są fundamentem naszej cywilizacji: wolność, suwerenność, godność ludzka. Nie możemy pozwolić, by tyrania zwyciężyła! Dlatego wspólnota międzynarodowa musi działać – i działa. Kraje demokratyczne dostarczają Ukrainie broń, nakładają sankcje na agresora, pomagają uchodźcom. Ale to wciąż za mało. Każdy dzień zwłoki to kolejne zniszczone domy, kolejne stracone życia. Musimy działać szybciej, mocniej, skuteczniej!
Obecna sytuacja geopolityczna jest niezwykle skomplikowana. Ukraina zmaga się z wieloma wyzwaniami: nie tylko z agresją militarną, ale także z wojną informacyjną, zmęczeniem sojuszników i próbami destabilizacji wewnętrznej. Coraz trudniej o nowe dostawy sprzętu wojskowego, a Rosja nie ustaje w swoich próbach zastraszenia i osłabienia Zachodu. Istnieje realne ryzyko, że jeśli wsparcie dla Ukrainy osłabnie, kolejne kraje mogą stać się celem rosyjskiego imperializmu.
Dlatego musimy kontynuować wsparcie dla Ukrainy na arenie międzynarodowej, dążąc do nałożenia kolejnych sankcji na Rosję oraz zapewnienia Ukrainie niezbędnej pomocy humanitarnej i wojskowej.
Historia nauczyła nas, że ustępstwa wobec agresora nigdy nie przynoszą pokoju!
Historia uczy nas, że zło triumfuje wtedy, gdy dobrzy ludzie pozostają bezczynni. Nie stać nas na bezczynność. Musimy działać tu i teraz, wzmacniając nasze siły zbrojne, umacniając sojusze i wspierając tych, którzy walczą o wolność. Tylko w ten sposób zapewnimy bezpieczeństwo przyszłym pokoleniom i pokażemy, że wartości demokratyczne są fundamentem, na którym opiera się nasza cywilizacja.
A my, jako zwykli ludzie? My także możemy zrobić coś wielkiego! Możemy pomagać wspierać na wiele sposobów Siły Zbrojne Ukrainy.
#Możemy szerzyć prawdę #demaskować kłamstwa rosyjskiej propagandy.
#Możemy uczestniczyć w demonstracjach
#wysyłać listy do polityków
#domagać się większej pomocy dla Ukrainy!
Nie bądźmy obojętni! Każde działanie ma znaczenie!
#Organizować zbiórki pieniędzy na sprzęt medyczny, żywność, odzież i sprzęt dla żołnierzy
#Angażować się w wolontariat – wspierając inicjatywy takie jak „Pajęczyce z Opola”.
#Naciskać na nasze rządy, by nie osłabiały wsparcia dla Ukrainy – każdy głos obywateli ma znaczenie.
#Uczestniczyć w akcjach edukacyjnych, by przeciwdziałać dezinformacji szerzonej przez Rosję.
#Wspierać ukraińskie firmy i produkty – gospodarka Ukrainy również toczy walkę o przetrwanie.
Wspaniałym przykładem prawdziwego zaangażowania są „Pajęczyce z Opola” – niestrudzone wolontariuszki, które dzień po dniu przygotowują siatki maskujące, świece okopowe i zbierają fundusze na sprzęt dla ukraińskich żołnierzy. Ich praca to realna pomoc, ich poświęcenie ratuje życie. Możemy brać z nich przykład, możemy do nich dołączyć, możemy działać!
Dziś nie tylko wspominamy ofiary tej wojny – my przysięgamy, że ich poświęcenie nie pójdzie na marne! Ukraina zwycięży! Wolność zwycięży! Tyrania upadnie! Pamiętajmy o tym, powtarzajmy to każdego dnia, nie ustawajmy w działaniu!
Niech żyje wolna Ukraina! Niech żyje wolność! Niech żyje sprawiedliwość! Niech żyje solidarność! Niech żyje opór wobec tyranii! Niech żyje świat bez agresji i przemocy! Niech żyją bohaterowie Ukrainy! Niech żyje jedność wolnych narodów
Niech żyje wolna Ukraina!
– Rosja najechała na suwerenny kraj, pogwałcając jego prawa do istnienia i samostanowienia. W czasie wojny siły rosyjskie zabiły tysiące ludzi (…). Wszyscy to widzieliście – zbrodnie wojenne, popełniono ich wiele – powiedział dzisiaj podczas przemówienia w ONZ Radosław Sikorski.
Fot. Melonik
