W Warszawie zawyją syreny alarmowe. Wydano specjalny komunikat. Panika niewskazana

g.pl 1 tydzień temu
Zdjęcie: KavalenkavaVolha/Istock.com


Już dziś w niektórych częściach Warszawy mieszkańcy usłyszą syreny alarmowe. Jaki jest tego powód? Przedstawiciele Urzędu Dzielnicy Włochy wystosowali pecjalny komunikat, w którym apelują o zachowanie spokoju. W tej sytuacji panika jest niewskazana.
Syreny alarmowe zawyją w części stolicy w czwartek 27 czerwca 2024 roku. Choć wydarzenia na terenie naszych sąsiadów mogą sprawiać, iż tego typu dźwięki wywołują pewien niepokój, w tym przypadku jest on zupełnie niepotrzebny. Alarm bowiem nie będzie zwiastował nic, co powinno powodować jakikolwiek strach. Tym razem również chodzi o rutynowe działania.
REKLAMA


Zobacz wideo Ogromny lej kondensacyjny w pobliżu Wrocławia! Wybrzmiała syrena alarmowa


Alarm bombowy w Warszawie? Syreny zawyją już dziś
Alarmu należy spodziewać się między 10:00 a 11:00 rano.


Miejskie Stanowisko Kierowania Stołecznego Centrum Bezpieczeństwa informuje, iż w dniu 27.06 bieżącego roku, w godz. 10:00-11:00, w ramach ćwiczeń wojskowych uruchomiona będzie syrena alarmowa na terenie Jednostki Wojskowej Nr 2414 przy ul. Żwirki i Wigury 9/13


- czytamy w specjalnym komunikacie wydanym przez Urząd Dzielnicy Włochy. Głośne dźwięki syren alarmowych mają być słyszalne nie tylko we Włochach, ale także na warszawskim Mokotowie oraz Ochocie. Jak wyjaśnia w swoim oświadczeniu Urząd Dzielnicy Włochy, alarm nie powinien wywoływać paniki, ponieważ będzie jedynie elementem standardowego szkolenia.


Jest to standardowe i rutynowe szkolenie w ramach działań jednostek wojskowych


- podkreślają urzędnicy.


Dlaczego wyją syreny w Warszawie? Już niebawem stolica stanie w miejscu
Nie jest to pierwszy raz, kiedy na terenie Warszawy można usłyszeć wycie syren. Najczęściej tego typu dźwięki towarzyszą ważnym rocznicom i służą do upamiętniania historycznych wydarzeń. Jednym z nich jest wybuch Powstania Warszawskiego, które rozpoczęło się 1 sierpnia 1944 roku o godzinie 17:00. Dokładnie ta godzina jest uznawana za symbol największego zrywu niepodległościowego Armii Krajowej. Powszechnie nazywa się ją godziną "W". To oznacza, iż już za nieco ponad dwa miesiące zarówno mieszkańcy stolicy, jak i innych miast w Polsce, znów będą mieli okazję usłyszeć syreny alarmowe. Te zaczną wyć o godzinie 17:00, a wiele osób, choć na chwilę oderwie się od swoich codziennych obowiązków. Wszystko po to, by minutą ciszy uczcić tych, którzy niegdyś stanęli w obronie naszego kraju, poświęcając własne zdrowie, a choćby życie. W stolicy chwilowo zostanie wstrzymany choćby ruch uliczny - zatrzymają się zarówno zwykłe samochody, jak i pojazdy komunikacji miejskiej. Wtedy również wskazany będzie spokój.


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału