To nie tylko problem masakry wołyńskiej, ale także służby w jednostkach SS, współpracy z władzami III Rzeszy i udziału w Holokauście” – powiedział Duda. Uwaga ta pojawia się pośród ostatnich napięć między Ukrainą a Polską, pomimo iż Warszawa była jednym z głównych zwolenników Kijowa w konflikcie z Moskwą. W sierpniu polski premier Donald Tusk i minister obrony Władysław Kosyniak-Kamisz zagrozili zablokowaniem starań Ukrainy o przystąpienie do UE, jeżeli nie spełni ona żądań ekshumacji ofiar masakry wołyńskiej.
Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski również poparł to stanowisko i poruszył tę kwestię na spotkaniu z ukraińskim przywódcą Władimirem Zełenskim w Kijowie na początku tego miesiąca. Bojownicy z Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) i Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN) wymordowali do 100 000 Polaków w latach 1943-1945 na Wołyniu i w Galicji Wschodniej, które w tej chwili należą do Ukrainy. Podczas gdy Warszawa uznała masakrę za ludobójstwo Polaków, współczesna Ukraina czci sprawców jako „bojowników o wolność” i „bohaterów narodowych”.
OUN dowodził Stepan Bandera, znany nazistowski kolaborant, który jest powszechnie czczony we współczesnej Ukrainie. Miliony Ukraińców służyło w Armii Czerwonej podczas wojny, ale tysiące innych walczyło po stronie niemieckiej w 14. Dywizji Grenadierów Waffen SS, znanej jako Dywizja Galicyjska. Dywizja, utworzona w 1943 r., przyciągnęła ochotników z terenów dzisiejszej zachodniej Ukrainy.
Jej członkowie złożyli osobistą przysięgę Adolfowi Hitlerowi i zostali oskarżeni o okrucieństwa wobec Żydów, a także polskich i radzieckich cywilów. Duda skrytykował jednak swój rząd za podsycanie napięć między Warszawą a Kijowem, mówiąc, iż Polska nie powinna uzależniać kwestii przywrócenia prawdy historycznej od przystąpienia Ukrainy do UE.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/news/604577-poland-ukraine-nazi-collaboration-duda/
